Przejdź do treści

Nawalny wybudzony ze śpiączki. Pamięta wydarzenia sprzed otrucia

Źródło:

Rosyjski portal Insider, grupa śledcza Bellingcat i niemiecki tygodnik „Spiegel” podały w czwartek, że Aleksiej Nawalny całkowicie odzyskał przytomność po wyprowadzeniu ze śpiączki i zdołał przypomnieć sobie wydarzenia sprzed swego otrucia.

Jego stan "jest lepszy, niż można było oczekiwać w takiej sytuacji" - przekazuje Insider. Według tych doniesień Nawalny w ocenie lekarzy psychicznie doszedł do siebie niemal zupełnie, a fizycznie będzie w stanie odzyskać siły w około 90 procentach.

Tygodnik "Spiegel" poinformował, że Nawalny może mówić.

Stan zagrożenia

Insider relacjonuje, że w berlińskiej klinice Charite wzmocniono ochronę po tym, gdy stało się jasne, że pamięć Nawalnego funkcjonuje, bo z tego powodu opozycjonista jest bardziej zagrożony. Lekarze pozwolili na odwiedziny, ale goście muszą przejść przez trzy kordony ochroniarzy. Do tej pory do sali Nawalnego mogła wejść tylko jego żona i lekarze.

Powołując się na źródła, Insider podał, że niemieckie służby specjalne przygotowują się nie tylko na fizyczne zagrożenie dla Nawalnego, ale i do "burzy dezinformacji", w tym do prób zdyskredytowania szpitala Charite.

Wcześniej, w środę wieczorem, niemiecki tygodnik "Zeit" ogłosił, powołując się na źródła, że Nawalny został otruty "nową i udoskonaloną" wersją bojowego środka trującego z grupy tzw. Nowiczoków. Ślady tej substancji znaleziono na rękach opozycjonisty i na butelce z wodą, z której pił. Tygodnik utrzymuje, że ten wariant trucizny działa wolniej niż substancje znane wcześniej, a zarazem jest bardziej szkodliwy.

Nawalny miał nie żyć

Według tych doniesień strona niemiecka przypuszcza, że celem użycia takiej trucizny było to, by Nawalny zmarł na pokładzie samolotu lecącego do Moskwy. Opozycjonista przeżył dzięki szczęśliwym zbiegom okoliczności. To m.in. szybka reakcja pilota, który wykonał przymusowe lądowanie w Omsku i działania lekarzy z Omska, którzy szybko - jeszcze na omskim lotnisku - podali Nawalnemu atropinę.

"Zeit" twierdzi ponadto, powołując się na ekspertów niemieckich, że operację podania "tak śmiertelnej i skomplikowanej trucizny" mogły przeprowadzić tylko rosyjskie służby specjalne. Tego rodzaju substancji nie mogły np. sporządzić grupy przestępcze, bo wymaga ona specjalnego laboratorium. Strona niemiecka wyklucza działania obcych służb specjalnych ze względu na to, że Nawalny był stale śledzony przez rosyjską Federalną Służbę Bezpieczeństwa (FSB). Strona niemiecka przypuszcza, że jeden z agentów FSB lub innych służb rosyjskich dodał truciznę do herbaty, którą Nawalny pił na lotnisku lub na powierzchnię kubka z tym napojem - podał "Zeit".

PAP

Wiadomości

Znaleźli miejsce pochówku Wikingów dzięki badaniom DNA

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Unia Europejska współwinna wojnie? Saryusz-Wolski ostro o Nord Stream i wsparciu Ukrainy

Tutaj nie można obchodzić Świąt Bożego Narodzenia. ZOBACZ!

Zagranica oszalała na punkcie młodych górali, którzy grali podczas pasterki w Polsce

Po zamachu na media - nielegalna TVP Info straciła 75 procent widzów

Polacy na chwilówkach, Tusk w drogich ubraniach. ZAWRZAŁO: „Powinien być w pasiaku”

Samolot, który rozbił się w Kazachstanie został ostrzelany?

Najnowsze

Znaleźli miejsce pochówku Wikingów dzięki badaniom DNA

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie