Moskwa ma problem. Ukraińcy rozbili elitarną rosyjską formację
Z 58. armii, uchodzącej na jedną z najlepiej uzbrojonych, zostały niedobitki. W niektórych kompaniach nie przeżył nikt. W innych – po 3-4 osoby.
Należąca do Południowego Okręgu Wojskowego 58. armia została wyposażona w najnowsze dostępne w Rosji uzbrojenie i sprzęt wojskowy. Mimo tego została niemal całkowicie rozbita przez siły ukraińskie. „W niektórych kompaniach nie przeżyła ani jedna osoba" - relacjonował rosyjski żołnierz w rozmowie przechwyconej przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).
„Z 58. armii, uchodzącej za najcięższą (najlepiej uzbrojoną) w Południowym Okręgu Wojskowym, nie zostało dosłownie nic. W kompanii Walery Bakina nikt nie przeżył. Nikt! Wszystkich po prostu pozabijali, całą kompanię. Są też u nas kompanie, w których pozostało trzech lub czterech żywych ludzi” - relacjonował rosyjski wojskowy podczas rozmowy z żoną.
58. armia ogólnowojskowa została utworzona w 1941 roku, podczas II wojny światowej. Formacja, stacjonująca na co dzień we Władykaukazie w Osetii Północnej, brała też udział m.in. w pierwszej i drugiej wojnie czeczeńskiej, a także agresji Rosji na Gruzję w 2008 roku.
We wtorek ukraiński sztab generalny poinformował, że wojska najeźdźcy straciły już podczas inwazji 29 350 żołnierzy, a także m.in. 1302 czołgi i 205 samolotów.