Przejdź do treści

Mocne słowa Morawieckiego w CNBC: UE dyskryminuje państwa członkowskie!

Źródło:

Premier Mateusz Morawiecki w opublikowanym w środę wywiadzie dla CNBC oskarżył UE o dyskryminację różnych państw członkowskich, wskazując m.in. na przykłady z polityki fiskalnej. Jego zdaniem, wielu urzędników z Brukseli chce zrobić z Polski kozła ofiarnego.

 

"Różne państwa, różni członkowie (UE) traktowani są zupełnie inaczej w bardzo podobnych sytuacjach" - mówił Morawiecki w wywiadzie przeprowadzonym przez Geoff'a Cutmore'a z CNBC. Portal tej amerykańskiej telewizji ocenia, że rozmowa polskiego premiera to "ostra krytyka" UE.

 

"Jedno państwo ma deficyt budżetowy na poziomie 2,4 proc., a drugie przekracza 3 proc., co jest kryterium Traktatu z Maastricht, ale są one traktowane odmienne z powodu innych aspektów" - ocenił premier. Odnosił się w ten sposób - kolejno - do Włoch i Francji. CNBC pisze, że to komentarz do ostatniego sporu między Rzymem i Brukselą w sprawie włoskiego budżetu.

 

"To musi być naprawdę wyjaśnione opinii publicznej, ponieważ rozmawiałem z moimi włoskimi przyjaciółmi i oni są bardzo zaniepokojeni tym traktowaniem, a ludzie w Polsce, Czechach, na Słowacji i innych państwach pytają się, co to znaczy? Dlaczego są dwie kategorie lub różne kategorie państw, to nie jest sprawiedliwe, to nie jest równość" - argumentował polski premier. Morawiecki wezwał też do "zredukowania demokratycznego deficytu" oraz "równego traktowania państw w podobnych sytuacjach" w UE.

 

Pytany o środową wizytę szefa włoskiego MSW Matteo Salviniego w Warszawie przyznał, że Warszawę z Rzymem łączy wiele kwestii.

 

Premier stwierdził również, że Komisja Europejska powinna wykazać się większą wyrozumiałością wobec polskiej polityki energetycznej. W jego ocenie, politycy w Brukseli powinni dostrzec to, że Polska była satelickim krajem Związku Radzieckiego przez co nie mogła rozwijać nowoczesnego systemu energetycznego.

 

Odnotował też, że Niemcy mają więcej "mniej wydajnych" elektrowni węglowych, ale uniknęły one krytyki, jaka spadła na Polskę. Zapewnił także, że Polska "zmierza bardzo mocno w kierunku dekarbonizacji", ale "potrzebuje czasu".

 

W wywiadzie poruszony został również temat sporu o praworządność między Brukselą i Warszawą. "Konflikt z Brukselą podlega ciągłemu procesowi upolitycznienia" - ocenił premier. Dodał, że wielu brukselskich urzędników chce zrobić z Polski kozła ofiarnego i narzucić tym samym własną wizję współpracy centralnych urzędów UE i poszczególnych krajów członkowskich Unii.

 

Morawiecki zwrócił uwagę, że w ostatnich miesiącach, w wyniku rozmów i negocjacji z KE, Polska wprowadziła wiele zmian do polskiego porządku prawnego, stanowiących - jego zdaniem - kompromis odnośnie funkcjonowania polskiego wymiaru sprawiedliwości.

 

Premier podkreślił przy tym, że Polska jest demokratycznym krajem i przestrzega zasady praworządności. "Obecnie wszelkie zgromadzenia oraz demonstracje nie są tłumione i każdy, łącznie z członkami opozycji, może w niczym nieskrępowany sposób wyrazić swoje poglądy na ulicy" – zaznaczył.

 

Morawiecki był też pytany m.in. o brexit i polskie stanowisko w tej sprawie. "Polska od zawsze opowiadała się za rozwiązaniem tego problemu w oparciu o kompromis osiągnięty między Wielką Brytanią a Unią Europejską" - powiedział.

 

Zapewnił też, że niezależnie od wyników głosowania w brytyjskim parlamencie, polski rząd będzie wspierał oraz chronił interesy polskich obywateli mieszkających w Wielkiej Brytanii.

 

Jednocześnie poinformował, że "Polska przygotowuje się na Plan B, w razie gdyby umowa o wyjściu Wielkiej Brytanii z UE nie doszła do skutku". "Niemniej wierzymy, że Plan A zostanie zrealizowany" – zaznaczył szef rządu.

 

W rozmowie poruszona została też kwestia budowy gazociągu Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie. Morawiecki uznał go za projekt antyeuropejski, który Rosja może wykorzystać do szantażu. 

 

.@CNBCi's @GeoffCutmore speaking exclusively to Poland's Prime Minister, Mateusz Morawiecki in Warsaw pic.twitter.com/hP9ku6t4oM

— CNBC Int'l PR (@cnbcipr) 9 stycznia 2019
Centrum Prasowe PAP

Wiadomości

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Unia Europejska współwinna wojnie? Saryusz-Wolski ostro o Nord Stream i wsparciu Ukrainy

Tutaj nie można obchodzić Świąt Bożego Narodzenia. ZOBACZ!

Zagranica oszalała na punkcie młodych górali, którzy grali podczas pasterki w Polsce

Po zamachu na media - nielegalna TVP Info straciła 75 procent widzów

Polacy na chwilówkach, Tusk w drogich ubraniach. ZAWRZAŁO: „Powinien być w pasiaku”

Samolot, który rozbił się w Kazachstanie został ostrzelany?

Zobacz ile Polacy zapłacą za całe święta?

Najnowsze

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić