Premier Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew ostrzegł, że jeśli przeciwko Rosji wprowadzone zostaną nowe sankcje, to odpowie ona na nie asymetrycznie, na przykład ograniczając loty w obszarze powietrznym FR.
– Miałem nadzieję, że nasi partnerzy okażą się mądrzejsi. Niestety. Jeśli będą sankcje związane z energetyką i dalsze ograniczenia dla naszego sektora finansowego, to zmuszeni będziemy odpowiedzieć asymetrycznie – oświadczył premier Rosji w wywiadzie dla dziennika "Wiedomosti".
Miedwiediew przypomniał, że o niektórych takich krokach – ograniczeniach w sferze transportu – mówił już na jednym z posiedzeń rządu.
Wychodzimy z założenia, że mamy przyjacielskie stosunki z naszymi partnerami i dlatego niebo nad Rosją jest otwarte dla lotów. Jeśli jednak wobec nas wprowadzane są ograniczenia, to musimy odpowiadać. Jeśli zachodni przewoźnicy będą latać poza naszym obszarem powietrznym, to może to doprowadzić do bankructwa wielu linii lotniczych, które i tak już balansują na krawędzi przetrwania – powiedział premier FR.
Jak informował pod koniec zeszłego tygodnia Reuters, Ambasadorowie państw UE uzgodnili nowy pakiet sankcji przeciwko Rosji.
Według źródeł dyplomatycznych sankcje mają zostać wprowadzone w dziś, ale mogłyby zostać zawieszone, jeśli utrzyma się wstrzymanie ognia na wschodzie Ukrainy, uzgodnione w piątek między Kijowem a terrorystami, i jeśli Moskwa wycofa z Ukrainy swe wojska.
Według dyplomatów nowe sankcje obejmują rozszerzoną listę osób z zakazem wjazdu do UE, zamrożenie aktywów, restrykcje kredytowe wobec rosyjskich firm i zakaz eksportu do Rosji towarów o podwójnym zastosowaniu.