Prawdopodobnie 1,5 tys. osób odniosło obrażenia na centralnym placu w Turynie, gdy w strefie kibica wybuchła panika podczas oglądania finału Ligi Mistrzów Real Madryt – Juventus Turyn. Wśród rannych jest dwóch Polaków. Jeden z nich opuścił już szpital - podało polskie MSZ.
Panika wybuchła z powodu pęknięcie fragmentu metalowej konstrukcji, prawdopodobnie z powodu przeciążenia. Kiedy ludzie usłyszeli huk, zaczęli krzyczeć, że wybuchła bomba. To spowodowało, że setki osób rzuciły się do ucieczki depcząc się nawzajem. Ludzie zostali stratowani, wgnieceni w barierki, inni pokaleczyli się leżącym szkłem z butelek.
Wśród najciężej rannych ofiar jest 7 -letnie dziecko.
1/2 Co najmniej dwóch Polaków rannych w #Turyn. Jeden z nich opuścił już szpital.
— MSZ RP