Gwałtowne deszcze i burze powodują szkody w Atenach i okolicach. Po pożarach, które kosztowały życie co najmniej 85 osób, Attyka boryka się teraz z powodzią. Do tej pory straż pożarna odebrała około dwustu telefonów o pomoc.
W północnej Attyce zostały zalane drogi na jednym z parkingów. Około 200 samochodów znalazło się pod wodą wymieszaną z błotem. Stało się to w ciągu kilku minut. Poziom wody przekroczył tam dwa metry. Służby sprawdzają, czy w autach nie było ludzi.
W tym samym czasie straż pożarna pomaga osobom, które utknęły w innych miejscach i nie mogą wydostać się z samochodów czy zalanych budynków. Są utrudnienia komunikacyjne. Niektóre drogi są nieprzejezdne. Lokalne władze apelują do okolicznych mieszkańców, aby bez potrzeby nie wychodzili z domów.
Jednocześnie trwa akcja osób poszukiwanych, które zaginęły po pożarach, jakie wybuchły w poniedziałek na wschód od Aten. Po południu służby znalazły kolejne dwa zwęglone ciała w miejscowości Mati, gdzie było więcej ofiar.
We hope our Greek ARMY are safe and sound
— BTS Europe ARMY - Balkan (@btseuropebalkan) 24 lipca 2018
Please take care @BTS_twt #Greece pic.twitter.com/QPLdwA2dt6
Pray for #Greece. 80 people have died and over 180 are injured in the worst ever wildfires ravaging the outskirts of Athens, Attica region. Our thoughts and prayers are with Greece.
— Seref Sezgin (@SEREF737) 26 lipca 2018
by Greek Gateway pic.twitter.com/8AxpOSAVJl
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Gwiazda NBA do Demokratów: "Przegraliście. Siedźcie cicho!"
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko