Łukaszenka: Męczę Putina o Iskandery
Potrzebuję kilka dywizjonów (Iskanderów) na kierunku zachodnim, południowym, niech sobie stoją. To 500 km (zasięgu – PAP), a nasz Polonez ma 300 – powiedział Alaksandr Łukaszenka w opublikowanym w sobotę wywiadzie.
Teraz męczę waszego prezydenta, potrzebne mi są tutaj te 500-kilometrowe systemy rakietowe - powiedział Łukaszenka w wywiadzie dla rosyjskiego pisma "Nacjonalnaja Oborona".
Przekonywał, że Białoruś jest zagrożona atakiem "z Zachodu" i dlatego przy pomocy Rosji musi wzmacniać swoją armię. Argumentował, że Białoruś zabezpiecza zachodnie granice wspólnego Państwa Związkowego.
W wywiadzie twierdzi, że gdyby jego oponenci przejęli władzę, to na drugi dzień "w Mińsku byłyby wojska NATO".
#Kraj Nowe informacje z MON. #Migranci przekroczyli przejście w #Kuznicy po stronie Białorusi.#włączprawdę #TVRepublika https://t.co/RIzYYbnN83
— Telewizja Republika ???????? #włączprawdę (@RepublikaTV) November 12, 2021