Rzeczniczka chińskiego MSZ Hua Chunying skrytykowała w niedzielę USA i NATO za dostarczanie broni na Ukrainę i zasugerowała, że to one są odpowiedzialne za trwającą tam wojnę. Swoją opinię zamieściła na Twitterze, który jest w Chinach zablokowany przez władze.
„Jeśli USA i NATO naprawdę zależy na pokoju i Ukraińcach, dlaczego nie mogą po prostu powiedzieć, że nie wezmą Ukrainy do NATO i pozwolić jej być pomostem, a nie polem bitwy?” - napisała Hua.
„Jeśli naprawdę chcą uniknąć kolejnych ofiar, dlaczego wciąż dostarczają śmiercionośną broń na Ukrainę, zamiast zachęcać do rozmów i popierać je?” – dodała rzeczniczka chińskiego MSZ w kolejnym tweecie.
CZYTAJ: Chiny wykorzystają konflikt rosyjsko-ukraiński? Przymierze z Rosją
Hua skomentowała w ten sposób wypowiedź byłej amerykańskiej kongresmenki Tulsi Gabbard, która twierdzi, że wojny na Ukrainie można było „łatwo uniknąć”, gdyby administracja prezydenta USA Joe Bidena i NATO „uznała uzasadnione obawy Rosji" związane z możliwością włączenia Ukrainy do Sojuszu.
Chińskie władze wzywały do deeskalacji i politycznego rozwiązania sporów, ale nie potępiły rosyjskiej agresji na Ukrainę i sprzeciwiają się określaniu jej mianem „inwazji”. Opowiedziały się również przeciwko sankcjom nakładanym na Rosję i poparły wystosowane przez Moskwę żądania wobec NATO.
CZYTAJ: Napięcie między Rosją a Ukrainą. Stanowisko MSZ Chin