Przejdź do treści

Książę Filip trafił do szpitala. Pozostanie on w szpitalu przez kilka dni w celu obserwacji

Źródło: Fot. PAP/EPA/ANDY RAIN

Mąż brytyjskiej królowej Elżbiety II, 99-letni książę Filip, został we wtorek wieczorem zapobiegawczo przyjęty do szpitala po tym, jak przez krótki czas źle się poczuł - poinformował w środę Pałac Buckingham.

- Przyjęcie księcia do szpitala jest działaniem zapobiegawczym, podjętym zgodnie z radą lekarza Jego Królewskiej Wysokości, po tym, jak (książę) źle się poczuł. Oczekuje się, że pozostanie on w szpitalu przez kilka dni w celu obserwacji i odpoczynku - napisano w oświadczeniu.

Brytyjskie media cytują źródła w Pałacu Buckingham, według których przyjęcie Filipa do szpitala nie ma związku z koronawirusem, a on sam został zawieziony do szpitala im. króla Edwarda VII w Londynie samochodem, a nie karetką pogotowia, i szedł bez pomocy. Źródła te dodają, że Filip pozostaje w dobrym nastroju.

Na początku stycznia zarówno Filip, jak i 94-letnia Elżbieta II zostali na zamku w Windsorze zaszczepieni przeciw Covid-19. Nie informowano później, czy dostali już także drugą dawkę szczepionki.

Królowa Elżbieta II pozostaje na zamku w Windsorze, gdzie przebywała wraz z Filipem od początku epidemii koronawirusa.

W 2017 r. Filip wycofał się z pełnienia obowiązków i od tego czasu rzadko pokazuje się publicznie.

W ostatnich latach książę coraz częściej cierpiał na różne dolegliwości. W 2011 r. był leczony z powodu zablokowanej tętnicy wieńcowej, a rok później - z powodu infekcji pęcherza moczowego, przez co był zmuszony do opuszczenia obchodów Diamentowego Jubileuszu królowej. W czerwcu 2013 roku przeszedł operację jamy brzusznej, a w 2014 roku, w wieku 93 lat, zaczął używać aparatów słuchowych. Z kolei w czerwcu 2016 r. z powodu drobnej dolegliwości nie wziął udziału w obchodach setnej rocznicy bitwy jutlandzkiej, a w grudniu 2019 r. spędził cztery doby w tym samym szpitalu, do którego trafił teraz, z powodu "istniejącej wcześniej dolegliwości", ale przed Wigilią został z niego wypisany.

W styczniu 2019 r. Filip spowodował drobną kolizję drogową, po której zrezygnował z dalszego samodzielnego prowadzenia samochodu. Nie odniósł wówczas obrażeń i nie został, nawet zapobiegawczo, zabrany do szpitala.

PAP

Wiadomości

Dziewięcioletni chłopiec zmarł na dengę po ukąszeniu komara.

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Grom raził samolot. Miał właśnie lecieć do Londynu |FILM

Dyktator niszczył społeczeństwo. Skrzywdził tysiące dzieci

Odnaleźli zaginiony utwór Tiny Turner. Po 40 latach!

Ma wejść w użycie za 5 lat. W 3.5 h z Londynu do Nowego Jorku

Sztorm Herminia zbiera żniwo. Żywioł uderzył z mocą

Spełnili warunki Brukseli, ale... się wycofali. Euro nie będzie

Pochodnia na Morzu Śródziemnym? Na maszcie czarne kule

„Zniszczyła mi życie” – ujawniamy wszystkie kłamstwa ministry Tuska Katarzyny Kotuli

Stanowcza deklaracja Nawrockiego: nie podpiszę nominacji Klicha

Nadchodzi złoty wiek w stosunkach między USA a Węgrami

Romanowski o WOŚP, Owsiaku i Tusku

Rząd Tuska porzucił wszelkie inwestycje wodne

Szefowa dyplomacji UE zapowiedziała kolejne sankcje na Białoruś

Tragiczny pożar zniszczył ich dom. Możesz im pomóc!

Najnowsze

Dziewięcioletni chłopiec zmarł na dengę po ukąszeniu komara.

Ma wejść w użycie za 5 lat. W 3.5 h z Londynu do Nowego Jorku

Sztorm Herminia zbiera żniwo. Żywioł uderzył z mocą

Spełnili warunki Brukseli, ale... się wycofali. Euro nie będzie

Pochodnia na Morzu Śródziemnym? Na maszcie czarne kule

Grom raził samolot. Miał właśnie lecieć do Londynu |FILM

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Dyktator niszczył społeczeństwo. Skrzywdził tysiące dzieci

Odnaleźli zaginiony utwór Tiny Turner. Po 40 latach!