"Niestety największe państwa Paktu Północnoatlantyckiego i Unii Europejskiej są hamulcowymi w kwestii akcesu Ukrainy do NATO. Mówią, że będzie to możliwe po zakończeniu wojny z Rosją. To całkowicie fałszywa narracja. Pakt powstał przecież po to, by Związek Sowiecki bał się uderzyć na swoich mniejszych sąsiadów. I w tym NATO okazało się skuteczne", mówi w programie "W Punkt" publicysta Marian Kowalski. Cała audycja, w której obok prowadzącej - red. Katarzyny Gójskiej - wziął także udział red. Paweł Piekarczyk, w oknie obok. Polecamy!
"Jeden sukces szczytu NATO w Wilnie jest bezsporny: nie zaproszono na Litwę Putina, tak jak to było w trakcie szczytu w Bukareszcie w 2008 roku" - zauważył sarkastycznie Marian Kowalski.