Przejdź do treści

Konwój zmierza do Ługańska. Rosja ostrzega przed „udaremnieniem misji”

Źródło: twitter/@24todaynetua

Władze Ukrainy nie wydały zgody na wjazd na terytorium swego kraju rosyjskich ciężarówek z konwoju humanitarnego, które w piątek rano przekroczyły granicę w miejscowości Izwaryne w obwodzie ługańskim – poinformowało źródło w rządzie ukraińskim.

Według anonimowego źródła, które cytuje agencja Interfax-Ukraina, konwojowi nie towarzyszą także przedstawiciele Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża.

– Kolumna wyruszyła (na terytorium Ukrainy) samodzielnie, bez zgody strony ukraińskiej i bez udziału Czerwonego Krzyża – oświadczył rozmówca agencji.

Przejście Izwaryne znajduje się pod kontrolą prorosyjskich dywersantów.  

Także Czerwony Krzyż zdementował informacje pochodzące od Rosjan.

Przedstawiciele Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża (MKCK) nie towarzyszą rosyjskiemu konwojowi humanitarnemu na terytorium Ukrainy ze względu na niestabilną sytuację w tym kraju, jeśli chodzi o bezpieczeństwo – poinformowała na Twitterze ta organizacja.  

The #Russian #AidConvoy is moving into #Ukraine, but we are not escorting it due to the volatile security situation.

— ICRC (@ICRC) sierpień 22, 2014

Rosyjskie sztuczki?

Konwój rosyjski z pomocą humanitarną zaczyna przemieszczać się w kierunku Ługańska na wschodzie Ukrainy – poinformowało wcześniej MSZ Rosji. Ostrzegło jednocześnie przed "jakimikolwiek próbami udaremnienia wyłącznie humanitarnej misji".

Nasza kolumna z ładunkiem humanitarnym zaczyna przemieszczać się w kierunku Ługańska. Jesteśmy oczywiście gotowi, by towarzyszyli jej pracownicy Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża (MKCK) i by brali udział w rozdawaniu pomocy – głosi oświadczenie MSZ zamieszczone na stronie internetowej.

W komunikacie rosyjskie MSZ ostrzega, że sytuacja z konwojem "stała się nie do wytrzymania" i oskarża stronę ukraińską o mnożenie przeszkód. Ostrzegamy przed jakimikolwiek próbami udaremnienia przygotowywanej od dawna wyłącznie humanitarnej misji – dodaje resort spraw zagranicznych.  

pap

Wiadomości

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Unia Europejska współwinna wojnie? Saryusz-Wolski ostro o Nord Stream i wsparciu Ukrainy

Tutaj nie można obchodzić Świąt Bożego Narodzenia. ZOBACZ!

Zagranica oszalała na punkcie młodych górali, którzy grali podczas pasterki w Polsce

Po zamachu na media - nielegalna TVP Info straciła 75 procent widzów

Polacy na chwilówkach, Tusk w drogich ubraniach. ZAWRZAŁO: „Powinien być w pasiaku”

Samolot, który rozbił się w Kazachstanie został ostrzelany?

Zobacz ile Polacy zapłacą za całe święta?

Najnowsze

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić