Szczyt Unia Europejska - Chiny może zakończyć się bez uzgodnienia wspólnego komunikatu - pisze hongkoński dziennik "South China Morning Post", powołując się na unijne źródła. W najbliższy wtorek w Brukseli dojść ma do rozmów przywódców państw Unii Europejskiej i Chin. Część państw unijnych nie chce porozumienia z Chinami, ze względu na ograniczenia w dostępie zagranicznych firm do chińskiego rynku.
Z informacji do których dotarli dziennikarze "South China Morning Post" wynika, że podpisaniu wspólnej deklaracji Unii Europejskiej i Chin sprzeciwiają się m.in. Niemcy, Francja, Wielka Brytania i Holandia. Powodem takiej decyzji mają być m.in. ograniczenia w dostępie zagranicznych form do chińskiego rynku. Przyjęte niedawno w Chinach nowe prawo regulujące inwestycje utrzymuje bowiem ograniczenia w dostępie zagranicznych firm do niektórych sektorów gospodarki.
Część państw unijnych zwraca uwagę na gorsze warunki działalności europejskich firm w Chinach, w porównaniu do tych, z których korzystają chińskie koncerny w Europie. Zaniepokojenie wywołują też chińskie przejęcia europejskich firm w newralgicznych sektorach.
Zdaniem informatora gazety Unia Europejska popełniła "strategiczny błąd" zezwalając na przejęcia przez chińskie firmy infrastruktury na terenie Unii, takiej jak porty. Negocjacje w sprawie wspólnego komunikatu trwały kilka miesięcy. Dokument miał określać kierunki współpracy Unii Europejskiej i Chin.