"Paradise Papers" – tak nazywa się kolejna afera dot. tzw. rajów podatkowych, ujawniona przez niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung". W aferze pojawiają się nazwiska ponad 120 polityków z prawie 50 krajów, a także milionerzy, sportowcy i przedsiębiorcy oraz 14 doradców, sponsorów i członków gabinetu prezydenta USA Donalda Trumpa. Jednym z nich jest Wilbur Ross, minister handlu USA, który – jak się okazuje – robi prywatne interesy z firmą należącą do szwagra prezydenta Rosji Władimira Putina i bliskich Kremlowi biznesmenów.
Niemiecki dziennik przeanalizował ponad 13,4 mln dokumentów z rajów podatkowych dostarczonych przez anonimowe źródło. Redakcja dodała, że – podobnie jak w 2016 roku w przypadku "Panama Papers" – podzieliła się dokumentami z międzynarodowym konsorcjum dziennikarzy śledczych (International Consortium of Investigative Journalists (ICIJ) w Waszyngtonie oraz z 380 dziennikarzami z 70 krajów. Łącznie w analizie dokumentów uczestniczyło około 100 redakcji, w tym "New York Times", "The Guardian", BBC i "Le Monde".
MINISTER TRUMPA I ELŻBIETA II NA CELOWNIKU
Jednym z ważniejszych polityków zamieszanych w "Paradise Papers" jest minister handlu Stanów Zjednoczonych. Mowa o udziałach Rossa w stoczni Navigator, której klientem jest rosyjski koncern energetyczny Sibur – owa spółka znajduje się w rękach zaufanych współpracowników Putina oraz jego szwagra Kiryła Szamalowa.
Z dokumentów wynika, że od 2014 roku Navigator zawarł z Siburem transakcje na kwotę 68 mln dolarów. Jak pisze "SZ", Ross jest udziałowcem Navigatora za pośrednictwem szeregu firm wirtualnych (letterbox-company). Fundusze Rossa posiadają - jak wynika z danych nadzoru giełdowego USA – prawie jedną trzecią udziałów. Ross zaprzecza, jakoby jego inwestycje miały wpływ na sprawowanie urzędu.
Afera może uderzyć też w królową Elżbietę II. BBC informuje, że 10 mln funtów z prywatnych środków brytyjskiej królowy zostało zainwestowanych w rajach podatkowych. Brytyjska telewizja poddała pod dyskusję fakt, czy królowa ze względów moralnych może inwestować za granicą, gdzie są niższe podatki.