Mimo, iż oficjalny kandydat Demokratów, ma zostać ogłoszony na początku sierpnia, Kamala Harris ruszyła z kampanią wyborczą. I już zapowiedziała swój najważniejszy postulat - legalna aborcja. Brzmi znajomo. Nie zabrakło również atakowania i obrażania przeciwnika w walce o fotel prezydenta - Donalda Trumpa.
"Będziemy walczyć o wolność reprodukcyjną. Wiedząc, że jeśli Trump dostanie szansę, podpisze ogólnokrajowy zakaz aborcji", grzmiała Harris.
"Kocham Joe Bidena (..) Wygramy. Widzę, jakim typem faceta jest Donald Trump", kontynuowała, porównując go do "drapieżnika" i "oszusta".
Harris opisała swoje doświadczenia jako prokuratora generalnego w Kalifornii.
"W tej roli mierzyłam się z wszelkiego rodzaju typami (...) Drapieżców, którzy wykorzystywali kobiety, oszustów, którzy okradali ludzi (...) Posłuchajcie więc mnie: znam typ Donalda Trumpa", przekonywała.