Jeden z policjantów zabitych w ataku na redakcję francuskiego tygodnika był muzułmaninem

W środowym zamachu na redakcję francuskiego tygodnika "Charlie Hebdo" zginęło dwóch funkcjonariuszy policji. Jak się okazało, jeden z nich, 42-letni Ahmed Merabet był muzułmaninem.
Ranny policjant został na chodniku zastrzelony przez jednego z terrorystów.
Merabet był policjantem patrolującym 11. dzielnicę Paryża.
Oprócz niego w zamachu zginął także inny funkcjonariusz francuskiej policji. Media informowały, że był on policjantem, który ochraniał jednego z zamordowanych rysowników - Stéphane'a "Charb" Charbonniera.
W środowym zamachu zginęło łącznie 12 osób. Wśród zabitych są znani rysownicy: Stephane Charbonnier (znany jako Charb), Jean Cabut (Cabu), Bernard Verlhac (Tignous) i urodzony w Tunisie Georges Wolinski - podała agencja AFP za źródłem w wymiarze sprawiedliwości.