Jednorazowe spotkanie USA-Hamas. Co z pokojem na Bliskim Wschodzie?

Sekretarz stanu Marco Rubio powiedział w poniedziałek, że bezpośrednie rozmowy USA z Hamasem miały jednorazowy charakter i nie przyniosły rezultatów. Dodał, że Stany Zjednoczone nadal angażują się w negocjowanie przedłużenia rozejmu w wojnie Izraela z Hamasem w Strefie Gazy.
W zeszłym tygodniu ujawniono, że USA prowadzą bezpośrednie negocjacje z Hamasem w sprawie uwolnienia zakładników i trwałego rozejmu w Strefie Gazy.
Rozmowy prowadził Adam Boehler odpowiedzialny w administracji USA za sprawy porwanych przez Hamas zakładników. Rokowania miały koncentrować się wokół amerykańskich jeńców - w Strefie Gazy wciąż więziony jest jeden Amerykanin, który najprawdopodobniej żyje, i ciała czterech amerykańskich obywateli. W sumie Hamas i inne grupy terrorystyczne przetrzymują jeszcze 59 zakładników.
Równolegle toczą się prowadzone za pośrednictwem USA, Egiptu i Kataru negocjacje między Izraelem a Katarem w sprawie przedłużenia rozejmu. 1 marca zakończyła się pierwsza faza zawieszenia broni w wojnie Izraela z Hamasem. Walki nie zostały wznowione, ale strony nie mogą dojść do porozumienia w sprawie przedłużenia umowy.
Izrael dąży do przedłużenia pierwszej części rozejmu i uwolnienia jak największej liczby zakładników. By zmusić do tego Hamas, władze w Jerozolimie odcięły dostawy pomocy i energii elektrycznej do Strefy Gazy. Hamas chce, by zgodnie z pierwotnym planem, rozpocząć negocjacje nad drugim etapem porozumienia, zakładającym m.in. trwały rozejm.
Wiadomość o bezpośrednich negocjacjach USA z Hamasem spotkała się z silną, ale niewypowiedzianą wprost krytyką w izraelskim rządzie - przekazał portal Times of Israel.
Rubio przyznał, że rozmowy nie przyniosły skutku. Dodał, że głównym negocjatorem w sprawie Strefy Gazy pozostaje Steve Witkoff, wysłannik prezydenta Donalda Trumpa na Bliski Wschód. Witkoff ma we wtorek przybyć do regionu i uczestniczyć w prowadzonych w Arabii Saudyjskiej rozmowach między USA a Ukrainą. Zapowiedziano, że poleci też do stolicy Kataru Dohy, gdzie prowadzone będą dalsze negocjacje w sprawie Strefy Gazy.
Punktem wyjścia do zawarcia stałego rozejmu jest opuszczenie Strefy Gazy przez Hamas i rozbrojenie tej organizacji - powiedział Witkoff w poniedziałek stacji Fox News.
Dodał jednocześnie, że "trzeba wyznaczyć terminy" w sprawie drugiej fazy porozumienia.
Pierwotnie drugi etap miał obejmować m.in. trwały rozejm, uwolnienie wszystkich pozostałych przy życiu zakładników i całkowite wycofanie się Izraelczyków ze Strefy Gazy. Stanowiska stron wydają się jednak trudne do pogodzenia.
Izrael od dawna deklaruje, że jego celem jest zarówno odsunięcie Hamasu od władzy i jego rozbrojenie, jak i uwolnienie wszystkich zakładników. Po wejściu w życie rozejmu w styczniu Hamas odzyskał faktyczną kontrolę nad Strefą Gazy.
Niektórzy przywódcy grupy sygnalizowali, że są gotowi zrezygnować z władzy w Strefie Gazy, jednak większość z nich nie zgadza się na złożenie broni. Według komentatorów pozostali zakładnicy są ostatnią kartą przetargową Hamasu, dlatego grupa nie zgodzi się na wypuszczenie ich bez gwarancji satysfakcjonującego pokoju.
Źródło: Republika/PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X