– Schetyna szczypie Rosję – stwierdził w programie „Wolne głosy” Tadeusz Iwiński z SLD. – Podgrzewa atmosferę nie tam, gdzie trzeba to robić – ocenił z kolei Maks Kraczkowski z Prawa i Sprawiedliwości.
W ten sposób politycy skomentowali ostatnią wypowiedź szefa polskiej dyplomacji dot. obchodów rocznicy dnia zakończenia II Wojny Światowej.
– Schetyna szczypie Rosję. Wszyscy wiemy, że Rosja łamie prawo międzynarodowe, to oczywiste. Jednak Schetyna przejdzie do podręczników Rosji, jako ten który nagina historię – ocenił Tadeusz Iwiński. Poseł SLD stwierdził, że obawiam się, iż „za tym idzie pewna linia prezydenta Komorowskiego”. – Powinniśmy szukać porozumienia z Rosją – dodał Iwiński.
– Schetyna podgrzewa atmosferę nie w tym obszarach, w których trzeba. Historia nie jest tu dobrym polem – skomentował z kolei Maks Kraczkowski. Zdaniem polityka PiS „lepiej zająć się np. aktywnością rosyjskich samolotów nad Bałtykiem”. – Mamy też problem z blokadą polskich produktów w Rosji – dodał.
Kraczkowski, odnosząc się do słów Iwińskiego o „antyrosyjskiej linii prezydenta”, przypomniał niedawną ekspertyzę Biura Bezpieczeństwa Narodowego, w której stwierdzono, że jednym z gwarantów polskiego bezpieczeństwa może być Rosja. – Czyny pana prezydenta i dobór współpracowników sugeruje raczej stronę bardziej związaną z opcją rosyjską – uzupełniał.
– Jednak w tej ekspertyzie jest wyraźnie stwierdzone, że najważniejszym elementem bezpieczeństwa Polski jest NATO. Mówienie, że to kurs prorosyjski to przesada – odparł Iwiński.