Prawicowa Partia Wolności na czele z Geertem Wildersem jest liderem przedwyborczych sondaży w Holandii. Partia Pracy, której członkiem jest m.in. wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, Frans Timmermansa, znalazła się daleko w tyle.
Z sondażu przeprowadzonego przez Kantar Public przed wyborami parlamentarnymi w Holandii wynika, że największe szanse na zwycięstwo ma prawicowa, narodowo-liberlana Partia Wolności (PVV), której przewodzi Geert Wilders. Według badania, partia uzyskałaby 28 mandatów w 150- osobowej niższej izbie parlamentu holenderskiego. Drugi wynik uzyskała obecnie rządząca Partia Ludowa na rzecz Wolności i Demokracji (VVD), jednak w porównaniu z obecnym stanem straciłaby 16 mandatów.
Ok. 20 miejsc w niższej izbie parlamentu uzyskałaby centrowa partia Democraten 66 oraz chadecki Apel Chrześcijańsko-Demokratyczny. Słabe wyniki uzyskałyby ugrupowania lewicowe – Partia Socjalistyczna (SP) oraz Partia Pracy (PvaD), której członkiem jest Frans Timmermans. PvaD według sondaży otrzymałaby jedynie 11 mandatów, co w porównaniu z obecnym stanem parlamentu jest sporym ciosem dla Partii Pracy, stanowiącym w Tweede Kamer drugą siłę.
Wybory parlamentarne w Holandii zaplanowane są na 15 marca 2017 r.
Ook hier bij peiling van Kantar:
— Geert Wilders (@geertwilderspvv) 20 lutego 2017
PVV +1 en op 1!#NederlandWeerVanOns #StemPVV pic.twitter.com/ekOZsnmWvV