Alfonso Dastis, minister spraw zagranicznych Hiszpanii, w wywiadzie dla „El Pais” powiedział, że Hiszpania nie wniesie weta względem dążeń wejścia do Unii Europejskiej niezależnej Szkocji. Hiszpania od dawna postrzegana jest jako hamulcowy niepodległej Szkocji w UE.
Dastis powiedział, że jeśli Szkocja stanie się niepodległym państwem i będzie chciała wejść do Unii Europejskiej, Hiszpania nie będzie wetować tych dążeń. To istotne słowa, zważywszy na to, że Hiszpania przez długi czas była postrzegana jako hamulcowy niepodległej Szkocji w strukturach UE. Miało się to wiązać z próbą powstrzymania przez podobnymi działaniami separatystów w części hiszpańskich regionów.
Dastis zaznaczył, że póki co, Szkocja opuszcza Unię wraz z Wielką Brytanią i co będzie dalej, „zobaczymy”. Podkreślił, że będzie musiała jednak podjąć wszystkie określone kroki związane z akcesją.
Brexit stał się powodem, przez który znów zaczęto dużo mówić o niepodległości Szkocji. Szkocja od pewnego czasu wykazuje tendencje separatystyczne, czego wyrazem było referendum niepodległościowe w 2014 r. Wówczas za odłączeniem Szkocji od Wielkiej Brytanii opowiedziało się 44,7% głosujących. W referendum z 2016 r. dotyczącym Brexitu, Szkoci w większości zagłosowali za pozostaniem w Unii. Ta „różnica interesów” na nowo wznieciła plany odłączenia się Szkocji od reszty Wielkiej Brytanii i pozostania w Unii jako niepodległe państwo. Szkocki parlament w mijającym tygodniu poparł wystosowanie do brytyjskiego rządu oficjalnej prośby o ponowne referendum niepodległościowe w Szkocji. Brytyjska premier, Theresa May, wyklucza jednak możliwość przeprowadzenia powtórnie plebiscytu.