„Głos z Ameryki”. O gwiazdach z Miasta Aniołów. Fotorelacja z Los Angeles
Przesilenie zimowe poprzedziła najdłuższa w 2021 roku pełnia księżyca.
Wczoraj był najkrótszy dzień roku i najdłuższa noc, której mroki będzie rozświetlał zimny księżyc.
Od piątku do poniedziałku rano można było oglądać Srebrny Glob w całej okazałości.
Grudniowe zjawisko nazywane jest także pełnią długich nocy bądź dębową.
Tłumy obserwowały naturalnego satelitę ziemi, z planetarium położonego na szczycie gór Santa Monica, w Griffith parku, w Los Angeles.
Jest to jeden z najlepszych punktów widokowych, w tej 4 milionowej aglomeracji.
Ze wzgórz można zobaczyć miejsca znane z Hollywoodzkich filmów, stąd także doskonale widoczny jest znak Hollywood.
Na bezchmurnym Kalifornijskim niebie, tuż po zachodzie słońca widoczne były gwiazdozbiory.
Mieszkańcy Los Angeles licznie przybyli, aby podziwiać, jedną z najjaśniejszych pełni księżycowych w tym roku.
Planety były widoczne tuż po zachodzie słońca, niektórzy przybyli z teleskopami, aby wyraźniej widzieć niebieskie przestworza.