Georgi Bliznaszki tymczasowym premierem Bułgarii
58-letni profesor prawa konstytucyjnego Georgi Bliznaszki pokieruje tymczasowym rządem bułgarskim, mianowanym przez prezydenta Rosena Plewnelijewa. Prezydent po raz drugi w czasie swojej kadencji mianuje gabinet techniczny.
Bliznaszki był przez długie lata członkiem Bułgarskiej Partii Socjalistycznej (BSP) i posłem z jej ramienia. W ostatnich latach coraz mocniej krytykował linię jej kierownictwa m.in. za brak dialogu ze społeczeństwem obywatelskim. Na początku br. zainicjował zbiórkę podpisów pod apelem prezydenta o referendum w sprawie zmiany systemu wyborczego z proporcjonalnego na większościowy. W marcu został usunięty z partii.
Mianowanie kolejnego rządu tymczasowego w ciągu półtora roku świadczy o braku stabilności w społeczeństwie, dlatego podstawowym zadaniem nowych władz będzie dążenie do przezwyciężenia tej sytuacji - podkreślił prezydent, przedstawiając skład gabinetu.
Warunki, w których będzie działał przejściowy gabinet, Plewnelijew określił jako „trudne i nieprzewidywalne”, nawiązując m.in. do kryzysu bankowego. – Obok przywrócenia zaufania społeczeństwa bułgarskiego do instytucji państwa powinniśmy przywrócić też zaufanie struktur unijnych i euroatlantyckich do Bułgarii – podkreślił.
Podstawowym zadaniem tymczasowego rządu jest przygotowanie wyborów parlamentarnych, które odbędą się 5 października. Prezydent nakreślił jednak dla niego znaczne szersze zadania. Oprócz przygotowania wyborów parlamentarnych będzie to: podpisanie porozumienia o partnerstwie z Komisją Europejską na okres 2014-2020; wszczęcie procedury ws. włączenia Bułgarii do systemu europejskiego nadzoru bankowego jako pierwszy krok do wejścia do europejskiej unii bankowej; zapoczątkowanie realizacji programu „Bułgaria w NATO 2020”.
Zapowiedział, że tymczasowy rząd poda do publicznej wiadomości „całą prawdę o rzeczywistym stanie finansów państwa”. Według niego budżet na 2014 r. był „błędnie zaplanowany”, a w planie przychodów w pierwszym półroczu brakuje 2 mld lewów (ok. 1 mld euro). Tymczasowy rząd ma przygotować plan nowelizacji budżetu, do zatwierdzenia przez przyszły parlament.
Plewnelijew powiedział, że Bułgaria opowiada się za realizacją projektu budowy omijającego Ukrainę gazociągu South Stream, lecz wyłącznie na uzgodnionych z UE zasadach. – Projekt będzie zamrożony do czasu, aż KE da zielone światło na jego realizację – zaznaczył.
Bliznaszki w swoim wystąpieniu zapowiedział, że skład poprzedniego parlamentu i rządu nie odpowiadał realnemu układowi sił w społeczeństwie. – Będziemy dążyć do większej stabilności, przejrzystości, będziemy ściśle trzymać się konstytucji i prawa – podkreślił. Zapewnił, że gabinet w ramach swoich ograniczonych konstytucją uprawnień „nie pozostanie głuchy na potrzeby ludności w regionach dotkniętych klęskami żywiołowymi”.
W skład nowego rządu wchodzi czterech wicepremierów, odpowiedzialnych m.in. za politykę gospodarczą, socjalną, system sądowniczy i realizację projektów unijnych. Kilku jego członków zasiadało w poprzednim gabinecie tymczasowym, mianowanym przez Plewnelijewa w marcu 2013 r. Są w nim także przedstawiciele społeczeństwa obywatelskiego, którzy popierali ubiegłoroczne antyrządowe protesty, oraz politycy z kręgu Związku Sił Demokratycznych (SDS) z okresu końca lat 90. i lat kolejnych, gdy SDS był główną siłą centroprawicową.
Zgodnie z konstytucją rząd tymczasowy ma ograniczone uprawnienia. Nie może np. wypowiedzieć wojny, wprowadzać zmian w ustawie budżetowej i polityce podatkowej, zawierać porozumień międzynarodowych, w tym kredytowych, ani wypowiadać tych już obowiązujących.
Wybrany w maju 2013 r. parlament zostanie rozwiązany w środę na skutek rozpadu rządzącej koalicji, tworzonej przez Bułgarską Partię Socjalistyczną (BSP) i zrzeszający bułgarskich Turków Ruch na rzecz Praw i Swobód (DPS), a także na tle kryzysu bankowego, który rozpętał się po zamknięciu 20 czerwca komercyjnego banku KTB, czwartego co wielkości banku Bułgarii.