Jak poinformował Reuters, powołując się na nowojorski dziennik "Wall Street Journal", Donald Trump zapowiedział, że nałożyłby dodatkowe cła na Chiny, gdyby "wkroczyły na Tajwan".
"Powiedziałbym: Jeśli wkroczycie na Tajwan, to choć będzie mi przykro, to zamierzam was opodatkować od 150 do 200 procent"
– cytuje gazeta wypowiedź byłego 45 prezydenta USA.
Zapytany, czy użyłby siły militarnej w przypadku blokady Tajwanu przez Chiny, Trump przekonywał, że do tego nie dojdzie. Jak uzasadnił, prezydent Chin Xi Jinping zawarł z nim "bardzo mocne relacje" i go szanuje.
Według Chin demokratycznie rządzony Tajwan jest ich terytorium, określanym jako "zbuntowana prowincja". Tajwan zdecydowanie sprzeciwia się tym roszczeniom.
Donald Trump, podczas kampanii wyborczej przedstawił plany wprowadzenia ceł w wysokości od 10 do 20 proc. na praktycznie cały import, a także 60 proc. lub więcej na towary z Chin. W jego opinii doprowadziłoby to do zwiększenia produkcji w Ameryce.
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.