Prezydent Francji Francois Hollande zapowiedział oddanie Rosji pieniędzy za Mistrale, pod warunkiem braku realizacji kontraktu.
Hollande powiedział, że podczas piątkowego spotkania z Władimirem Putinem poruszy wszelkie aspekty kontraktu na Mistrale, którego realizacja została zamrożona po wprowadzeniu przez UE sankcji na Rosję w związku z konfliktem na Ukrainie. Jak jednak podkreślił, teraz dostawa okrętów nie jest możliwa do zrealizowania.
Prezydent Francji po raz pierwszy wypowiedział się na temat zwrotu pieniędzy, czego domaga się Rosja. Przyznał, że skoro nie realizuje się kontraktu, należy zwrócić pieniądze. Jak dodał, dostawa nie jest w obecnej chwili możliwa. – Albo trzeba dostarczyć i na tym zarobić, albo nie dostarczać i zwrócić to co zostało zapłacone – mówił.
Umowę o wartości 1,2 mld euro na dostawę do Rosji dwóch mistrali Francja podpisała w 2011 roku. We wrześniu Hollande połączył przekazanie wybudowanego już pierwszego okrętu o nazwie "Władywostok" z uregulowaniem kryzysu ukraińskiego. Pierwotnie okręt miał być dostarczony w październiku.