Przejdź do treści
Francja dziś wreszcie przejrzała! Od jutra zamknięte kawiarnie, bary, puby i ...
fot. Twitter

Premier Francji Edouard Philippe ogłosił w sobotę wieczorem zamknięcie wszystkich miejsc użyteczności publicznej, które nie są niezbędne do funkcjonowania państwa. Dekret będzie obowiązywać od północy z soboty na niedzielę do odwołania. Francja oficjalnie weszła w etap epidemii.

„Mamy szybki wzrost przypadków Covid-19 w niektórych regionach oraz przypadków wymagających reanimacji” – powiedział Philippe na konferencji prasowej.

 

Dekret dotyczy w szczególności restauracji, barów, kin, dyskotek. Otwarte pozostaną sklepy spożywcze, apteki, banki, kioski z tytoniem i prasą. Transport publiczny będzie nadal działał, ale zostanie „dostosowany do sytuacji”. Miejsca kultu pozostaną otwarte, lecz ceremonie zostaną zawieszone.

 

„Zdecydowana większość naukowców twierdzi, że najlepszym sposobem (na epidemię) jest zachowanie przez społeczeństwo dystansu” – tłumaczył Philippe.

 

„To nas zniechęca, ponieważ jesteśmy szczęśliwym narodem, ale obserwowaliśmy zbyt wielu ludzi w kawiarniach i restauracjach. To Francja, którą wszyscy kochamy” – mówił Philippe, dodając, że Francuzi przez kilka tygodni będą musieli się obejść bez tych aktywności.

 

Ministerstwo zdrowia poinformowało o 4500 przypadkach zakażenia Covid-19 na terenie Francji oraz 91 zmarłych. Liczba przypadków infekcji podwoiła się w ciągu 72 godzin. Dyrektor resortu Jerome Salomon zabierając głos na konferencji ogłosił 3 etap rozprzestrzeniania się wirusa, czyli epidemię.

 

Regiony najbardziej dotknięte Covid-19 we Francji, to: Korsyka, Grand Est, Burgundia, Hauts-de-France, Ile-de-France, Owernia-Rodan-Alpy.

 

Odnotowano 300 poważnych przypadków wymagających pobytu na oddziałach intensywnej terapii: ponad 50 proc. to osoby poniżej 50 roku życia. 98 proc. leczonych osób wraca do zdrowia - poinformował Salomon.

 

Premier powtórzył również wezwanie, by jak najbardziej ograniczyć kontakty, spotkania, przemieszczanie się. „Z transportu publicznego należy korzystać tylko w razie konieczności oraz w dojazdach do pracy” – mówił Philippe, doradzając pracę zdalną. „Mówię to z powagą, wszyscy musimy wspólnie wykazać się większą dyscypliną w stosowaniu tych środków” – zaapelował premier.

 

Philippe ocenił, że pierwsze podjęte środki ostrożności przeciwko Covid-19 nie były dobrze zastosowane.

 

Premier zapewnił, że pierwsza runda wyborów samorządowych przewidziana na niedzielę „może się odbyć pod warunkiem przestrzegania zasady dystansu społecznego”. Głosowanie odbędzie się zgodnie z planem – zapewnił szef francuskiego rządu.

PAP

Wiadomości

Polacy, łapcie za portfele! Drożyzna atakuje w zawrotnym tempie!

Gdzie jest generał? Sławomir Cenckiewicz podał lokalizację

Polska pominięta w podziale unijnych funduszy na obronność

Holland rozczarowana polityką rządu Tuska. Nie może milczeć

Z kraju wydalono przewodniczącego katolickiego episkopatu

Nakazał masową produkcję dronów kamikadze. Uderzą na Ukrainę?

Sutyrk zwolniony za poręczeniem. Prokuratura stawia zarzuty

Trump spotkał się z zagranicznym przywódcą. Nieprzypadkowy wybór

Chaos w nowozelandzkim parlamencie. Podarła ustawę i zatańczyła

Reżim kubański więzi nieletnich. Uznał ich za opozycjonistów

Pierwsza duża gospodarka, która odeszła od węgla

Nowy minister od zdrowia w USA. Antyszczepionkowiec

Gwiazda NBA do Demokratów: "Przegraliście. Siedźcie cicho!"

Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"

Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.

Najnowsze

Polacy, łapcie za portfele! Drożyzna atakuje w zawrotnym tempie!

Z kraju wydalono przewodniczącego katolickiego episkopatu

Nakazał masową produkcję dronów kamikadze. Uderzą na Ukrainę?

Sutyrk zwolniony za poręczeniem. Prokuratura stawia zarzuty

Trump spotkał się z zagranicznym przywódcą. Nieprzypadkowy wybór

Gdzie jest generał? Sławomir Cenckiewicz podał lokalizację

Polska pominięta w podziale unijnych funduszy na obronność

Holland rozczarowana polityką rządu Tuska. Nie może milczeć