Zaostrza się sytuacja we francuskim Calais. Lokalne władze informują o uzbrojonych w łomy, metolowe pręty i noże imigrantach, którzy zastraszają miejscową ludność oraz niszczą zaparkowane na ulicach samochody.
Grupy agresywnych uchodźców już po raz kolejny próbowały wedrzeć się do domów mieszkańców Marck, miejscowości położonej w pobliżu Calais. Lokalne władze żądają, by sprowadzono tam na stałe szturmowe oddziały policji. Według miejscowej ludności imigranci pozostają bezkarni, a ataki mogą się powtórzyć.
Funkcjonariusze podejrzewają, że uchodźcy włamują się do domów w poszukiwaniu żywności i pieniędzy. Wcześniej weszli m.in. na teren przedszkola w Marck, po czym by zapewnić bezpieczeństwo przybywającym tam dzieciom, wokół placówki i w rejonie pobliskich szkół wzniesiono ogrodzenie. Nikogo nie aresztowano.
CZYTAJ TAKŻE:
Coraz więcej ataków na imigrantów w Niemczech
Polski gang przemycał nielegalnych imigrantów. Zatrzymano 12 osób