Podczas spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański Papież Franciszek zachęcał grzeszników, by nie zapominali o Bożym miłosierdziu i przebaczeniu. Jak tłumaczył, żaden zawód, pochodzenie społeczne ani grzech nie przekreślają nikogo w oczach Boga.
- Nie ma zawodu ani stanu społecznego, nie ma grzechu czy jakiejkolwiek zbrodni, które mogłyby
wykreślić z pamięci i z serca Boga jedno z jego dzieci - mówił papież komentując przypowieść z
Ewangelii o znienawidzonym przez ludność Jerycha zwierzchniku celników Zacheuszu.
Podkreślił - Bóg pamięta zawsze, nie zapomina nikogo z tych, których stworzył. On jest Ojcem,
zawsze z czujnością i miłością oczekującym na to, by zobaczyć, jak w sercu syna odrodzi się
pragnienie powrotu do domu.
- A kiedy rozpoznaje to pragnienie, choćby po prostu tylko ledwo zaakcentowane i wiele razy prawie
nieuświadomione, natychmiast staje obok i swym przebaczeniem sprawia, że droga nawrócenia i powrotu
jest lżejsza - dodał Franciszek.
Następnie zwrócił się do wiernych - Jeśli coś ciąży ci na sumieniu, jeśli wstydzisz się wielu
rzeczy, których się dopuściłeś, zatrzymaj się na chwilę, nie bój się, pomyśl o tym, że jest ktoś,
kto na ciebie czeka, bo on nigdy nie zapomniał o tobie i nie przestał o tobie myśleć.
Franciszek zachęcił wszystkich, by pozwolili się odmienić przez Jezusa. - On może uwolnić nas od egoizmu i uczynić z naszego życia dar miłości - dodał papież podczas spotkania z dziesiątkami tysięcy wiernych w Watykanie.
zm, PAP, fot. Casa Rosada/CC