Konserwatyści europejscy z EKR coraz silniejsi. Zwycięstwo Trumpa ich wzmocniło
Przewodniczącą partii EKR jest premier Włoch Giorgia Meloni. We wtorek ma ją zastąpić na tym stanowisku były premier Mateusz Morawiecki
Do partii Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR), do której należy PiS, we wtorek dołączą nowe ugrupowania: rumuński AUR i francuska IDL. Partnerem EKR jest Partia Republikańska w USA, zdaniem jej polityków zwycięstwo Donalda Trumpa wzmocni partię na arenie międzynarodowej.
EKR razem z Republikanami
Po wyborach europejskich w ubiegłym roku EKR z szóstej siły w Parlamencie Europejskiej stała się czwartą. Jej frakcja liczy obecnie 78 europosłów z kilkunastu krajów. W ramach porozumień politycznych konserwatyści obsadzili kierownicze stanowiska w PE, choć w poprzedniej kadencji nie było zgody na to, by objęli część z nich.
Obok grupy EKR działa partia EKR z siedzibą w Brukseli. Zrzesza kilkanaście partii krajowych o orientacji prawicowej; oprócz PiS to ugrupowania m.in. z Włoch, Niemiec, Szwecji, Czech i Bułgarii. Z EKR współpracują też ugrupowania polityczne z krajów nienależących do UE. Co istotne, ugrupowaniem stowarzyszonym jest amerykańska Partia Republikańska, której kandydat Donald Trump zwyciężył w zeszłorocznych wyborach prezydenckich w USA.
Nabierają wiatru w żagle
Przewodniczącą partii EKR jest od września 2020 r. premierka Włoch Giorgia Meloni z partii Bracia Włosi. We wtorek Włoszkę ma zastąpić na tym stanowisku były premier (PiS) Mateusz Morawiecki.
Źródło w EKR przekazało PAP, że we wtorek do partii dołączą kolejne ugrupowania polityczne.
"Wśród nich znajdzie się francuska partia (IDL - PAP) Marion Marechal, która moim zdaniem będzie budowała przyszłą koalicję większościową we Francji po wyborach, wszystko na to wskazuje, że przyspieszonych. W skład partii EKR wejdzie we wtorek także rumuńska partia AUR (Związek na rzecz Jedności Rumunów), która otrzymała znaczne poparcie w ostatnich wyborach parlamentarnych w Rumunii i stała się dużym graczem na scenie politycznej w tym kraju" – powiedział jeden z wysokich rangą przedstawicieli EKR w europarlamencie.
W jego ocenie europejscy konserwatyści „nabierają wiatru w żagle” po wygranej Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA. „W sposób naturalny partnerami amerykańskich Republikanów i nowej administracji USA tutaj, w Europie, będą partie konserwatywne. Premier Włoch Giorgia Meloni jest pierwszym liderem europejskim, który spotyka się z prezydentem elektem (USA). Są to kontakty po linii partyjnej, bo amerykańscy Republikanie mają status członkowski w partii EKR" – dodał.
Zbliżenie z EPL
Zdaniem innego rozmówcy PAP z EKR pozycja tej frakcji w PE jest silniejsza niż w poprzedniej kadencji europarlamentu. Wynika to nie tylko z większej liczby europosłów, ale także politycznej układów w izbie.
Objęcie kierowniczych stanowisk w europarlamencie przez polityków EKR było wynikiem nieformalnych ustaleń między największymi grupami politycznymi w PE, w tym Europejską Partią Ludową (EPL). Z kolei politycy EKR przy obsadzie stanowisk poparli polityków tej grupy.
O współpracę z EKR w ostatnich miesiącach zabiegał lider EPL Manfred Weber. Pozytywną opinię na temat tej rodziny politycznej wyraziła też przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przed głosowaniami nad składem KE.
W kuluarach mówi się w Brukseli wręcz o zbliżeniu między EPL - największą, centroprawicowa grupą w PE a konserwatystami, choć Meloni nie poparła kandydatury von der Leyen na kolejną kadencje na czele KE.
EPL liczy, że współpraca z EKR może okazać się ważna w przypadku konieczności zbudowania poparcia dla niektórych projektów legislacyjnych, np. rewizji niektórych przepisów Europejskiego Zielonego Ładu, jeśli sprzeciwi im się lewica. Nieoficjalne porozumienie EPL z EKR byłoby też dźwignią negocjacyjną w relacjach z lewicą w PE.
Morawiecki przejmuje stery
Szef komisji petycji w PE, europoseł Bogdan Rzońca (PiS) uważa, że rosnąca rola konserwatystów w Europie wynika ze zwrotu na prawo wyborców w wielu krajach UE, m.in. we Francji, Włoszech i Niemczech.
„Premier Morawiecki będzie miał więc duże pole do popisu na stanowisku szefa partii EKR. W tym wszystkim nie chodzi o interes konserwatystów, czy PiS, ale o interes Unii Europejskiej. Musimy walczyć o to, aby firmy nie uciekały z UE, tylko działały i tworzyły miejsca pracy. Chodzi o urealnienie działań gospodarczych w Unii Europejskiej” – powiedział.
Morawiecki, który we wtorek ma przejąć stery partii EKR, w latach 2017–2023 był prezesem Rady Ministrów stojąc na czele swojego pierwszego, drugiego i trzeciego gabinetu; w latach 2015–2017 był wicepremierem. Wcześniej był m.in. prezesem Banku Zachodniego WBK (2007–2015), członkiem Rady Gospodarczej przy pierwszym rządzie Donalda Tuska (2010–2012).
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X