Dramat przeżywają mieszkańcy włoskiej wyspy niedaleko Sycylii. Z powodu erupcji wulkanu zginęła jedna osoba, a druga została poważnie ranna. Ludzie uciekają z wyspy przez morze, a inni barykadują się w domach przed spadającymi skałami. Obecnie trwa ewakuacja.
Przerażeni turyści rzucili się w stronę plaż. Instytut geofizyki w Kataniiodnotował serię wybuchów. Z krateru wulkanu Stromboli wypływa także rozżarzona lawa. Ewakuacja helikopterami jest utrudniona z powodu dymu i pożarów.
Jeden turysta zginął, a drugi został ranny po wybuchającej stronie Stromboli - informuje Giuseppe Biffarella, dowódca straży pożarnej w Messynie.
Część mieszkańców próbuje wydostać się z wyspy poprzez morze, inni barykadują się w domach z obawy przed spadającymi z nieba odłamkami skał.
Zobacz filmy:
Bon bah éruption énorme au stromboli ! pic.twitter.com/be3t4JtbLh
— demi cerveau
— demi cerveau