Przejdź do treści

Dr Targalski wyjaśnia, o co chodziło w prowokacji waszyngtońskiej

Źródło: Telewizja Republika

W dzisiejszym odcinku programu "Geopolityczny Tygiel" na antenie TV Republika dr Jerzy Targalski analizuje środowe wydarzenia w Waszyngtonie. Jaki był cel Donalda Trumpa i kto był autorem całej prowokacji? Bo mówimy o prowokacji - tylko czyjej?

– Pierwsze wydarzenie nowego roku to oczywiście prowokacja waszyngtońska. Zastanówmy się, jaki był plan Trumpa. Po pierwsze ustępujący prezydent USA wiązał nadzieję z decyzją Mike’a Pence’a, który albo – zgodnie z prawem USA – podważy głosowanie elektorów i w ten sposób dojdzie do wyboru prezydenta przez Izbę Reprezentantów - wskazał dr Targalski.

 – W takiej sytuacji Donald Trump i tak by nie wygrał, ale osiągnąłby delegitymizację Bidena i doprowadzenie do przesłuchań i omawiania fałszerstw wyborczych. Z drugiej strony Trump uważał, że jeśli jego zwolennicy zbiorą się w odpowiedniej liczbie, to wywrą nacisk na kongresmenów, którzy pod takim naciskiem społecznym nie będą dawali się łatwo szantażować Demokratom i ulegną. No i pomylił się - zaznaczył. 

– Dały tutaj znać jego cechy charakterologiczne: wybujałe ego oraz chaotyczny sposób myślenia i działania. Jak to na prawicy tradycją jest, Donald Trump ograniczał się do pokrzykiwania i wygłaszania przemówień i oczywiście żadnego działania - ocenił politolog.

– Przemówienia wygłasza się do zwolenników, do ludu. Lud zadowolony rozchodzi się i głosuje tak jak chcemy, ale działania niosą za sobą po pierwsze dużą odpowiedzialność, po drugie – niebezpieczeństwo. Dlatego po co działać? W Polsce w podobny sposób wiele mówi się o dekomunizacji, ale nigdy nic się w tej kwestii nie robi. Po co cokolwiek robić, przecież bezpieka i tak kiedyś wymrze - podkreślił. 

– Projekt Trumpa, czyli nacisk społeczny i deliberacje w Kongresie na temat fałszerstw wyborczych miały delegitymizować Bidena. To się nie udało. W sensie technicznym cała ta prowokacja nie była potrzebna, ponieważ Demokraci mają większość w Izbie Reprezentantów i w momencie, kiedy Pence zrezygnował ze swoich uprawnień i oświadczył, że Konstytucja nie pozwala mu nie uznać wyniku wyborów, to Demokraci w Izbie Reprezentantów mogli przegłosować, co tylko chcieli - dodał. 

– Problem polega na czym innym – gdyby bowiem dopuszczono do jakiegokolwiek głosowania, dyskusji, to wszystko nie tylko delegitymizowałoby Bidena, a co więcej – temat fałszerstw byłby dalej obecny - podkreślił dr Jerzy Targalski.

– Widzieliśmy, że tak naprawdę Kapitol nie był broniony, a obrona Kapitolu nie zależała od Trumpa, tylko władz lokalnych. W ataku brali oczywiście udział zwolennicy Trumpa. Byli zwolennicy skrajnych ugrupowań prawicowych, ale najistotniejsze jest to, kto był tutaj głównym prowokatorem - ocenił. 

– Dzięki programowi rozpoznawania twarzy doskonale wiadomo, że wśród tych, którzy rozpoczęli atak, znajdowali się zarówno przedstawiciele Antify, jak i przedstawiciele skrajnych ugrupowań prawicowych. Rzecz jasna, o tych pierwszych mowy nie będzie - wskazał politolog.

TV Republika

Wiadomości

26 stycznia - czy dziś zrobimy zakupy? [LISTA]

Jako kto może się jeszcze identyfikować Katarzyna Kotula?

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Napad na muzeum w Holandii. Skradziono skarb | FILM

Trump w Kaliforni. Określił widok zniszczeń jako "niewiarygodny"

Ogromne pieniądze położy na stole. Za głowy przywódców Talibów

Mel Gibson idzie "po" Hollywood

Okręty NATO na Bałtyku niczym potężny monitoring. Widzą ich ruchy

Znaleźli klucz do tajemnic wszechświata? To Majoron

Kristi Noem wzmocni Trumpa. Ona będzie strzec granicy!

Wybierasz się tam na wakacje? Po kieszeni! Kolejne miasto Europy

Znowu zmiany w atlasie. Czym zaskoczy Trump? Prosto z Las Vegas

Ukraina oferuje bezpłatny węgiel dla Naddniestrza

Niemiecki inżynier pobił rekord świata. Spędził pod wodą tyle dni

Administracja Trumpa rozważa pomoc dla Ukrainy. Kto zapłaci?

Jakubiak: układanie demokracji przez Niemców w Europie zawsze kończy się wojną!

Najnowsze

26 stycznia - czy dziś zrobimy zakupy? [LISTA]

Ogromne pieniądze położy na stole. Za głowy przywódców Talibów

Mel Gibson idzie "po" Hollywood

Okręty NATO na Bałtyku niczym potężny monitoring. Widzą ich ruchy

Znaleźli klucz do tajemnic wszechświata? To Majoron

Jako kto może się jeszcze identyfikować Katarzyna Kotula?

Napad na muzeum w Holandii. Skradziono skarb | FILM

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Trump w Kaliforni. Określił widok zniszczeń jako "niewiarygodny"