Przejdź do treści

Doradca Bidena o relacjach z Polską, NATO i Trójmorzu. [WYWIAD]

Źródło: PAP/EPA/MICHAEL REYNOLDS

- Jako prezydent Joe Biden zjednoczy NATO, wesprze zdolności obronne Polski i nada priorytet Inicjatywie Trójmorza – zadeklarował w rozmowie z PAP Michael Carpenter, doradca do spraw międzynarodowych kandydata Demokratów do Białego Domu.

PAP: Czy Polska może liczyć, że Biden w przypadku wyborczej wygranej utrzyma lub zwiększy liczbę amerykańskich żołnierzy w Polsce?

M.C.: Joe Biden zawsze był jednym z głównych adwokatów zwiększania bezpieczeństwa Polski. Przewodził po stronie Demokratów debacie, by przyjąć Polskę do NATO w latach 90. XX wieku. Zawsze opowiadał się za Polską jako czołową demokracją w Europie i partnerem USA. Możemy być pewni, że będzie zdecydowanym orędownikiem wzmacniania bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO, w tym szczególnie w Polsce.

Dotyczyć to będzie nie tylko oddziałów wojskowych, ale i koniecznego wojskowego sprzętu, by odeprzeć agresję. Mam na myśli pociski dalekiego zasięgu oraz systemy obrony przeciwlotniczej. Administracja Bidena będzie patrzyć na to kompleksowo i zapewni Polsce najlepsze zdolności obronne.

PAP: Jak Biden zamierza wywierać presję na Rosję w kwestii Nord Stream 2? Czy będzie ona wywierana także na Niemcy?

M.C.: Biden jako wiceprezydent zawsze sprzeciwiał się Nord Stream 2. Ten gazociąg nie przynosi nowego gazu do Europy, a tworzy jedynie alternatywną ścieżkę tranzytową, która omija Ukrainę z geopolityczną intencją, by wyizolować ją i zwiększyć rosyjski nacisk na to państwo. Biden powiedział już wprost, że nie widzi by ten gazociąg w jakikolwiek sposób przyczyniał się do bezpieczeństwa energetycznego Europy.

Interesujące jest teraz, że niemiecka opinia publiczna zmienia się radykalnie po próbie otrucia Aleksieja Nawalnego, a ważni politycy CDU mówią, że należy ponownie rozważyć ten gazociąg. Myślę, że zamiast presji na Niemcy administracja Bidena będzie prowadziła dialog z sojusznikami Berlina; nie pouczając ich ale przekonując do podjęcia odpowiedniej decyzji – wstrzymania projektu bezterminowo lub porzucenia go.

PAP: Jakie jest podejście Bidena do Inicjatywy Trójmorza? Czy możliwe jest zwiększenie finansowego wkładu USA w Fundusz Trójmorza?

M.C.: Administracja Bidena opowiadać się będzie za zjednoczoną, wolną i pokojową Europą. Trójmorze to wspaniała inicjatywa, by zaangażować prywatny sektor do inwestowania na wschodzie Europy i rozwijać infrastrukturę, szczególnie na osi Północ-Południe.

Myślę, że Biden może nadać priorytet Inicjatywie Trójmorza oraz rozszerzyć ją na Bałkany Zachodnie i zachęcać prywatny sektor, by odgrywał w niej przewodnią rolę. Byłoby idealnie gdyby Trójmorze stało się transparentną i prowadzoną przez sektor prywatny alternatywą dla chińskiej inicjatywy Pasa i Szlaku.

PAP: Jaki jest stosunek do Rosji? Czy Polska może być pewna, że nie będzie próby resetu w relacjach USA-Rosja tak jak w 2009 roku?

M.C.: Polska powinna obawiać się najbardziej tego, co robił prezydent Donald Trump przez ostatnie cztery lata. Czyli podlizywania się Władimirowi Putinowi, nazywania NATO przestarzałym, rozważania wycofania wojsk USA z NATO i mówienia o UE jako największym amerykańskim wrogu. To nie są działania przywódcy, którego priorytetem jest bezpieczeństwo Polski.

Biden zwiększy zdolności odstraszania, zjednoczy NATO, które zostało politycznie podzielone, i podejmie wysiłki by zapewnić, że Sojusz podchodzić będzie do Rosji z pozycji siły. Za każdym razem, gdy Rosja naruszy suwerenność NATO poniesie koszty, ale utrzymamy równocześnie dialog np. w dziedzinie redukcji zbrojeń czy zarządzania kryzysowego.

PAP: Wracając do Trójmorza i Europy Środkowej. Joe Biden chce poprawić relacje USA z Europą Zachodnią. Czy nie stanowi to ryzyka, że Europa Środkowa zostanie zmarginalizowana?

M.C.: Nie, zupełnie nie. W administracji (Baracka) Obamy Biden był głównym reprezentantem wielu krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Spotykał się z przywódcami państw bałtyckich, Wyszehradu i Zachodnich Bałkanów. Osobiście wstawiał się za wieloma państwami regionu w debatach senackich o ich wejściu do NATO.

Będzie jeszcze większy akcent na sprawy Europy Środkowo-Wschodniej. Więcej środków na rozwój i wzmocnienie bezpieczeństwa i - co kluczowe - wspieranie bezpieczeństwa energetycznego i połączeń Północ-Południe. To przeciwieństwo tego, co widzimy w obecnej administracji. Będzie znacznie większe zainteresowanie tym regionem.

PAP: Ale mogą być potencjalne przeszkody. Polski rząd i administracja Bidena mogą postrzegać inaczej kwestię praworządności. Czy widzi to Pan jako ewentualny problem?

M.C.: Nie widzę tego jako problemu. Praworządność jest kluczowa dla demokracji i to będzie ważne dla administracji Bidena. Nie wydaję mi się, że można różnie postrzegać praworządność. Ona powinna być wzmacniana.

Będziemy naciskać na wszystkich naszych partnerów, ale i wymagać od nas samych. Administracja Bidena będzie próbowała odwrócić szkodliwe upolitycznienie służb wywiadowczych oraz bezpieczeństwa przez ekipę Trumpa. Będziemy chcieli zmobilizować demokratycznych partnerów, by ponownie zaangażować się w kwestii istoty demokracji i praworządności. To wymaga kontynuowania stałych rozmów w różnych częściach świata, w tym Europie Środkowo-Wschodniej.

PAP: Europa Środkowa znajduje się obecnie pod presją Białego Domu w kwestii dostępu do chińskich technologii. Czy podobnie byłoby w przypadku administracji Bidena?

M.C.: Nie wydaję mi się, że słowo "presja" jest najlepszym, które określałoby nasze podejście do kwestii szkodliwych działań Chin. W rzeczywistości dość celnie charakteryzuje ono podejście Trumpa do tej kwestii, np. jak sekretarz stanu USA Mike Pompeo poucza naszych sojuszników co powinni, a czego nie powinni robić.

Powinniśmy koordynować nasze stanowiska wobec zagrożenia ze strony Chin i próbować szukać partnerów. Mam na myśli konkretne sprawy – koordynowania mechanizmów kontroli inwestycji, dzielenia się informacjami wywiadowczymi na temat szkodliwych działań Chin, zapewniania alternatywnych infrastrukturalnych inwestycji, by Pas i Szlak nie był atrakcyjny dla Europy Środkowo-Wschodniej.

Moim zdaniem powinno to obejmować ograniczony zakres w dostępie do chińskiej technologii 5G. Możemy to osiągnąć z europejskimi sojusznikami, którzy coraz bardziej postrzegają Chiny jako zagrożenie. Nie takie jak Rosja, ale podobne i na takie na które należy odpowiedzieć. Podejście przyszłej administracji Bidena to współpraca i koordynowanie taktyki i celów.

PAP: Czy możemy mieć wspólną politykę UE i USA w kwestii Białorusi i władzy Alaksandra Łukaszenki? Jakie środki można podjąć wobec Mińska?

M.C.: Dobrze, że padło to pytanie. Dla Bidena ważna jest demokracja oraz praworządność. To kluczowe, by USA i UE koordynowały politykę wobec Białorusi, gdzie demokratyczny ruch jest represjonowany przez Łukaszenkę. Biden już oświadczył, że jest za sankcjami nie tylko na najwyższych urzędników (białoruskiego) KGB i MSW, ale także i na urzędników średniego szczebla.

Powinna być również wizja jak zrekonstruować białoruską gospodarkę w przypadku przejścia do demokracji. Powinno być też zapewnione wsparcie dla białoruskiego społeczeństwa obywatelskiego, by pomóc mu przetrzymać atak Łukaszenki i jego zbirów. To jest dokładnie tego typu sprawa, w której Polska i USA powinny współpracować bliżej i szybciej.

Całkowite milczenie administracji Trumpa w tej sprawie jest naprawdę zatrważające. To jeden z tych obszarów, w których zobaczymy zasadniczą zmianę jeśli Joe Biden przejmie władzę w styczniu przyszłego roku.

PAP

Wiadomości

Mała Armia Janosika nadal na tweetach świata! Któż jak Polska?

Klich, kierownik ambasady w USA, chyba zapomniał, jakie mamy święta

Kraków tylko dla bogatych? Za sam wjazd do miasta zapłacimy 500 złotych!

Znaleźli miejsce pochówku Wikingów dzięki badaniom DNA

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Unia Europejska współwinna wojnie? Saryusz-Wolski ostro o Nord Stream i wsparciu Ukrainy

Tutaj nie można obchodzić Świąt Bożego Narodzenia. ZOBACZ!

Zagranica oszalała na punkcie młodych górali, którzy grali podczas pasterki w Polsce

Najnowsze

Mała Armia Janosika nadal na tweetach świata! Któż jak Polska?

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Klich, kierownik ambasady w USA, chyba zapomniał, jakie mamy święta

Kraków tylko dla bogatych? Za sam wjazd do miasta zapłacimy 500 złotych!

Znaleźli miejsce pochówku Wikingów dzięki badaniom DNA