Blinken, James i Bragg. Trump cofa im uprawnienia dostępu
![zablokowani](/sites/default/files/styles/responsive_16_9_600w/public/2025-02/uygbi.jpg?h=97441c9b&itok=pomJTruN)
Prezydent Donald Trump w sobotę zdecydował o odebraniu uprawnień dostępu do informacji niejawnych kilku prominentnym Demokratom, w tym byłemu sekretarzowi stanu Antony'emu Blinkenowi, prokuratorowi okręgowemu Manhattanu Alvinowi Braggowi oraz prokurator generalnej Nowego Jorku Letitii James. Decyzja została podjęta dzień po cofnięciu uprawnień byłemu prezydentowi Joe Bidenowi.
"Zły człowiek. Odebrać mu przepustki" – tak Trump skomentował decyzję dotyczącą Blinkena w rozmowie z "New York Post".
James i Bragg byli zaangażowani w procesy sądowe przeciwko Trumpowi w Nowym Jorku w ubiegłym roku. Biuro James złożyło w piątek pozew w imieniu 18 prokuratorów generalnych stanów, sprzeciwiając się dostępowi Departamentu Efektywności Rządowej do systemu płatności Departamentu Skarbu.
Oprócz Blinkena, James i Bragga, uprawnienia do dostępu do informacji niejawnych utracili również byli doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan, zastępczyni Prokuratora Generalnego Lisa Monaco oraz prawnicy Andrew Weissmann, Mark Zaid i Norm Eisen.
Eisen, prawnik znany z krytycznego nastawienia do Trumpa, reprezentuje także anonimowych agentów FBI, którzy pozywają Departament Sprawiedliwości, aby zablokować publiczną identyfikację agentów prowadzących śledztwo w sprawie zamieszek na Kapitolu z 6 stycznia. Pracował również z Demokratami w Kongresie podczas pierwszego impeachmentu Trumpa.
Decyzja Trumpa następuje dzień po odebraniu przez niego uprawnień dostępu do informacji niejawnych byłemu prezydentowi Joe Bidenowi oraz jego dostępu do codziennych raportów prezydenckich.
"Nie ma potrzeby, aby Joe Biden nadal miał dostęp do informacji niejawnych" – napisał Trump w piątek wieczorem na platformie Truth Social, dodając, że Biden sam ustanowił taki precedens.
Trump odniósł się do decyzji Bidena z 2021 roku, kiedy to nakazał społeczności wywiadowczej wstrzymanie dostępu do informacji na temat bezpieczeństwa narodowego dla byłego prezydenta Trumpa.
Wcześniej Biden argumentował, że Trump wykazywał "niestabilne zachowanie". Trump nawiązał również do raportu Hura z 2024 roku, który wykazał, że Biden cierpi na "słabą pamięć" i nie można mu ufać w kwestiach wrażliwych informacji.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X