Nie milknie krytyka pod adresem kanclerza Niemiec i jego ekipy. Ambasador Ukrainy w tym kraju Andrij Melnyk umieścił dziś na twitterze wymowne zdjęcie wskazujące na stopień zaangażowania i pomocy największej gospodarki Starego Kontynentu, dla krawiącej od zadawanych ciosów Ukrainy.
„Niemiecka broń dla Ukrainy już w drodze”, czytamy we wpisie internetowym, dodając, "właśnie otrzymałem tę wiadomość za pośrednictwem komunikatora Whatsapp od członka rządu w Kijowie. No cóż. Rosja nie może wygrać wojny".
“Deutsche Waffen für die Ukraine bereits unterwegs” 🤦♂️
— Andrij Melnyk (@MelnykAndrij) May 25, 2022
Gerade von einem Regierungsmitglied aus Kyjiw per whatsapp zugeschickt bekommen. Tja. Russland darf den Krieg nicht gewinnen pic.twitter.com/giDldA20tv
Olaf Scholz traci w sondażach. Opinia publiczna i politycy zarzucają mu, niezrealizowanie obietnicy przekazania czołgów dla Polski oraz udzielenie niewystarczającego wsparcia dla Kijowa.
Przypomniał o tym m.in. Prezydent RP. Andrzej Duda 25 maja wskazał, że Niemcy wciąż nie zrealizowały obietnicy przekazania Polsce czołgów Leopard, które miałyby zająć miejsce maszyn radzieckiej konstrukcji, jakie rząd w Warszawie dostarczył Ukrainie.
Tymczasem, według Polskiego Radia Ukraińcy otrzymali od Polaków ponad 200 czołgów T-72 oraz kilkadziesiąt bojowych wozów piechoty.
– Kiedy decydowaliśmy, że damy Ukrainie czołgi, kierowaliśmy się interesem Polski, żeby Ukraina miała czym zatrzymać nawałę rosyjską. Nie zastanawialiśmy się, czy nam ktoś czołgi da czy nie, tylko nad tym, że tymi czołgami Ukraińcy będą zatrzymywali Rosjan, mówił Prezydent Polski.
– Oczywiście chcielibyśmy dostać jakiś ekwiwalent, to byłby element wzmocnienia naszego bezpieczeństwa. Była taka deklaracja ze strony niemieckiej, na razie nie została dotrzymana, podkreślił A. Duda.
Ocenił również, że niemiecka pomoc dla Ukrainy jest głęboko poniżej poziomu potrzeb zaatakowanego państwa.
– Przede wszystkim to Niemcy powinny pomóc Ukrainie. Kijów naprawdę bardzo pilnie potrzebuje tej pomocy.
Słowa polskiego prezydenta wywołały dyskusję wśród polityków czołowych niemieckich partii. Przewodniczący opozycyjnej CDU Friedrich Metz stwierdził, że zarzuty polityka z Polski mają uzasadnienie.
– Oskarżenia polskiego prezydenta pod adresem rządu niemieckiego są bardzo poważne (…). Najwyraźniej nasz rząd złożył Polakom obietnicę dotyczącą wymiany, która nie została dotrzymana – mówił Niemiec.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!