Przejdź do treści

Chiny: Władze wykorzystują nawet smartfony by inwigilować społeczności religijne

Źródło: pixabay

- Chiński rząd wykorzystuje technologię cyfrową - częściowo stworzoną przez amerykańskie firmy - do inwigilowania i represjonowania grup religijnych bardziej niż kiedykolwiek wcześniej - twierdzi ekspert ds. polityki zagranicznej amerykańskiej Komisji ds. Międzynarodowej Wolności Religijnej Chris Meserole.

Prześladowania religijne zawsze były częścią polityki komunistycznych Chin, nowe technologie sprawiły jednak, że „te represje są o wiele bardziej skuteczne” - zeznał Meserole, który pracuje z Brookings Institution i wykłada na Uniwersytecie Georgetown.

Podczas przesłuchania w amerykańskiej Komisji ds. Międzynarodowej Wolności Religijnej Meserole wyjaśnił, że dawniej rząd był w stanie jedynie „tłumić publiczne formy religijnych, praktyk, tożsamości i przekonań, zwłaszcza na obszarach miejskich”. Natomiast religia praktykowana prywatnie w domu była stosunkowo bezpieczna.

- Technologie cyfrowe to zmieniły - argumentował Meserole. „Wraz z mnożeniem się procesorów, czujników i kamer, zakres życia religijnego, które KPCh [Komunistyczna Partia Chin] może nadzorować] dramatycznie się rozszerzył”.

- Nadzór wideo i audio publicznych meczetów, kościołów i świątyń eksplodował - stwierdził podczas przesłuchania. „Zamiast po prostu zamknąć szkołę religijną lub dom modlitwy, władze mogą monitorować wszelką działalność i osoby w tych placówkach oraz sankcjonować niepożądane zachowania lub osoby”.

I tak, powiedział Meserole, rząd niedawno zamknął kościół w Pekinie za odmowę zainstalowania sprzętu monitorującego w budynku.

Technologie cyfrowe pomagają również rządowi w atakowaniu „podziemnych” organizacji i społeczności religijnych - kontynuował. „Od kanałów wideo po śledzenie GPS, władze mają większe możliwości wykrywania grup religijnych, które spotykają się i działają potajemnie”.

- Na przykład w Xinjiangu dane o lokalizacji ze smartfonów, dane o lokalizacji pojazdów, dzienniki punktów kontrolnych, technologia rozpoznawania twarzy i nagrania wideo z autobusów, ulic i dronów mogą służyć do identyfikacji, kiedy osoby w tej samej społeczności religijnej spotykają się potajemnie, nawet w czasie rzeczywistym – twierdzi amerykański naukowiec.

Ekspert ds. Polityki zagranicznej wyjaśnił, że „sieciowe kanały wideo umożliwiły obserwowanie praktyk religijnych w znacznie szerszym zakresie kontekstów”, w przeciwieństwie do osobistego wysyłania urzędników państwowych na nabożeństwa, co miało miejsce wcześniej.

- Na przykład projekt Sharp Eyes umożliwia upoważnionym osobom oglądanie kanałów nie tylko z publicznych kamer bezpieczeństwa, ale także ze smartfonów i telewizorów smart, w tym znajdujących się w prywatnych rezydencjach i domach - twierdzi Meserole.

- Ponieważ niedawne chińskie prawo antyterrorystyczne i przepisy o „demontażu ekstremizmu” w Xinjiangu odnoszą się jedynie do zachowań religijnych, które mogą prowadzić do terroryzmu i ekstremizmu, takie systemy umożliwiałyby władzom zatrzymywanie osób za prywatne przestrzeganie zwyczajowych praktyk religijnych - dodał.

W ostatnim punkcie swojego zeznania przed amerykańską Komisją ds. Międzynarodowej Wolności Religijnej (USCIRF) Meserole zauważył, że „technologie cyfrowe ułatwiły również monitorowanie przekonań religijnych, które dana osoba wyraża i z którymi się identyfikuje”.

- W szczególności smartfon zrewolucjonizował nadzór państwa nad przekonaniami religijnymi - twierdzi Meserole. - Chińskie władze są nie tylko w stanie monitorować wiadomości w WeChat i innych aplikacjach, ale mogą również wymagać od osób fizycznych zainstalowania oprogramowania rejestrującego, które śledzi wszystkie pliki wideo, audio i teksty przechowywane w telefonie lub dostępne online – przekonuje ekspert.

Dodał, że chiński rząd nie poprzestaje na inwigilacji swojej ludności, ale zamiast tego łączy te środki „z długotrwałymi formami masowych represji”.

Tony Perkins, szef pro-rodzinnej organizacji lobbystycznej Family Research Council i jeden z dziewięciu komisarzy USCIRF, podkreślił, że „kluczowe elementy technologiczne napędzające chiński stan nadzoru pochodzą od amerykańskich firm i badaczy, podczas gdy niektóre firmy aktywnie współpracowały z chińskimi władzami, aby taki nadzór był możliwy”.

Perkins wymienił nawet nazwy niektórych amerykańskich firm. - Wiemy, że chiński przemysł monitoringu zależy od importu zaawansowanych procesorów i czujników od firm amerykańskich, w tym Intel i Nvidia - stwierdził.

USCIRF została utworzona w 1998 roku jako niezależna, ponadpartyjna komisja rządu federalnego Stanów Zjednoczonych, monitorująca „powszechne prawo do wolności religii lub przekonań za granicą”. Organizacja corocznie publikuje raport o stanie wolności religijnej na świecie.

lifesitenews.com

Wiadomości

Polacy na chwilówkach, Tusk w drogich ubraniach. ZAWRZAŁO: „Powinien być w pasiaku”

Samolot, który rozbił się w Kazachstanie został ostrzelany?

Zobacz ile Polacy zapłacą za całe święta?

Trwa obława policji w Warszawie

Tusk ogląda „Kevina” z wnuczkami. Internauci nie zawodzą: „Tylko nie rzuć kapciem jak Trump pojawi się na ekranie”

Ziemkiewicz świątecznie podsumowuje: ten rząd nie czuje odpowiedzialności za nic

Ukraina prowadzi coraz śmielszą ekspansję na polską gospodarkę

Kolejna fabryka ogłasza upadłość. Pracę ma stracić 150 osób!

Takiego wywiadu jeszcze nie było! Karol Nawrocki na Święta!

Szczerba składa życzneia. Ludzie przypominają politykowi KO wspieranie migrantów i pytają: „Takich jak w Niemczech?”

Zatrucie narkotykami przy wigilijnym stole - 14 osób trafiło do szpitala!

Abp Galbas konkretnie o miłości: to nie jest poezja

Sportowcy roku to Caitlin Clark i Shohei Ohtani

Niemcy likwidują rolnictwo w UE. Golińska: Polacy zostali oszukani przez Tuska

Przeszukania klasztoru Dominikanów przez bodnarowców – ostry komentarz Romanowskiego

Najnowsze

Polacy na chwilówkach, Tusk w drogich ubraniach. ZAWRZAŁO: „Powinien być w pasiaku”

Tusk ogląda „Kevina” z wnuczkami. Internauci nie zawodzą: „Tylko nie rzuć kapciem jak Trump pojawi się na ekranie”

Ziemkiewicz świątecznie podsumowuje: ten rząd nie czuje odpowiedzialności za nic

Ukraina prowadzi coraz śmielszą ekspansję na polską gospodarkę

Kolejna fabryka ogłasza upadłość. Pracę ma stracić 150 osób!

Samolot, który rozbił się w Kazachstanie został ostrzelany?

Zobacz ile Polacy zapłacą za całe święta?

Trwa obława policji w Warszawie