- Władze Rosji muszą być częścią rozwiązania, a nie problemem uniemożliwiającym dialog. Bez sankcji wymierzonych w Rosję i z podzielonym Zachodem sytuacja Ukrainy mogłaby wyglądać znacznie gorzej – powiedział Daniel Fried, były ambasador USA w Warszawie, a obecnie koordynator ds. zachodnich sankcji nałożonych na Rosję w amerykańskim Departamencie Stanu.
Daniel Fried w latach 1997-2000 pełnił funkcję ambasadora USA w Warszawie, a obecnie w Departamencie Stanu jest koordynatorem ds. zachodnich sankcji nałożonych na Rosję. Podczas spotkania z polskimi dziennikarzami w Warszawie mówił o znaczeniu sankcji nałożonych na Federację Rosyjską.
- Władze Rosji muszą być częścią rozwiązania, a nie problemem uniemożliwiającym dialog. Bez sankcji wymierzonych w Rosję i z podzielonym Zachodem, który nie sprzeciwiłby się Putinowi, sytuacja Ukrainy mogłaby wyglądać znacznie gorzej – powiedział Fried.
Jego zdaniem, sankcje powstrzymały skutecznie Kreml. - Sankcje doprowadziły do ustalenia porozumień w Mińsku, bez których trudno mówić o zażegnaniu konfliktu w Donbasie. Widać, że takie działania są skutecznym elementem odstraszania Rosji – stwierdził były ambasador USA.
Amerykański dyplomata dodał jednak, że bardzo trudną kwestią jest rosyjska okupacja Krymu i zaznaczył, że w średnioterminowej perspektywie ponowne przyłączenie półwyspu do Ukrainy nie jest możliwe.