Szef białoruskiego MSZ Uładzimir Makiej podczas rozmowy telefonicznej z Ignazio Cassisem, ministrem spraw zagranicznych Szwajcarii zadeklarował, że Mińsk jest gotów do „konstruktywnego i obiektywnego dialogu” z zagranicznymi partnerami.
Słowa Makieja przytacza w piątek służba prasowa MSZ Białorusi. Dziś w Brukseli ma odbyć się nadzwyczajna wideokonferencja ministrów spraw zagranicznych państw UE poświęcona sytuacji na Białorusi. Niektórzy szefowie dyplomacji zapowiedzieli już, że dyskusje będą dotyczyły ewentualnych sankcji wobec Mińska. Wszystko w związku z wydarzeniami po wyborach prezydenckich w minioną niedzielę.
Zwycięskie dla rządzącego od 26 lat Aleksandra Łukaszenki wybory, których przebieg budzi wiele wątpliwości, wywołały falę protestów. Białorusini protestują od niedzieli przeciwko sfałszowaniu wyników wyborów. W ciągu pierwszych pięciu dni wystąpień milicja brutalnie zatrzymywała ich uczestników, a władze twierdziły, że protesty to zorganizowana z zagranicy akcja mająca zdestabilizować kraj.
W związku z protestami zatrzymano w sumie blisko 7 tys. osób. Zginęły dwie osoby, wielu demonstrantów zostało pobitych. W nocy z czwartku na piątek rozpoczęły się zwolnienia zatrzymanych z aresztów w Mińsku i w Żodzino. Państwa zachodnie, w tym także kraje Unii Europejskiej, zaapelowały do władz Białorusi o rezygnację z przemocy, umożliwienie pokojowego protestu i dialog ze społeczeństwem.