Przejdź do treści

Białoruska laureatka literackiej Nagrody Nobla: "Zmiany zachodzą, tylko powoli, i czasem, jak u nas, boleśnie"

Źródło: pexels.com/Artem Podrez

Białoruska laureatka literackiej Nagrody Nobla, Swiatłana Aleksijewicz w wywiadzie dla Radia Swaboda powiedziała, że dla Białorusi powrót do tego, co było jest niemożliwy.

- Żadnej odwilży, żadnego zrywu do przodu nie da cofnąć do końca; powrót do przeszłości jest już niemożliwy. Naród nie chce żyć tak, jak (żył) do 1990 r. I nie będzie tak żyć – nigdy – oznajmiła Swiatłana Aleksijewicz.

- Zmiany zachodzą, tylko powoli, i czasem, jak u nas, boleśnie – dodała.

Pisarka jest w składzie białoruskiej opozycyjnej Rady Koordynacyjnej. Aleksijewicz powiedziała, że wbrew temu, co mówi Łukaszenka celem opozycji nie był przewrót.

- Celem było osiągnięcie zgody w społeczeństwie i za zgodą władz wykonanie przejścia do wolnych wyborów i bardziej demokratycznego stanu społeczeństwa — wyznała.

Działania struktur opozycyjnych na Białorusi uzupełniają się:

-Jest to związane nie tylko z nowymi technologiami, ale i z tym że mamy dość autorytarnej władzy, autorytarnych przywódców. Ludzie instynktownie szukają innych dróg – powiedziała.

Pisarka odniosła się do aktualnego poparcia dla Łukaszenki. Według niej. Gdyby teraz odbyły się wybory Łukaszenka zdobyłby około 20 proc. głosów.

- Szczególnie na prowincji naród nie jest zdolny do szybkich przeobrażeń. Zaczął się już budzić, ale w wielkich miastach odbyło się to znacznie szybciej – powiedziała.

Białoruska laureatka literackiej Nagrody Nobla opowiedziała o stosunku osób starszych do zmian:

- Ich więź z Łukaszenką urzeczywistnia się poprzez ich przeszłe życie. W porównaniu z tym, co było za Stalina, ich minione życie było z ich punktu widzenia niezłe. Ale myślę, że także ci ludzie […] w okamgnieniu przeszliby przemianę, gdyby zwyciężyła nowa Białoruś. Bo każdy człowiek, nawet jeśli sam nie może żyć nowym życiem, pragnąłby go dla swych dzieci i wnuków.

— Przed nami wiele wyzwań. Jednym z nich jest zagrożenie ze strony Łukaszenki. Ale istnieje też ryzyko, że nasz mały kraj znajdzie się pod silnym wpływem geopolitycznym wielkiego kraju – podkreśliła.

PAP

Wiadomości

Największy lodowiec na świecie zagraża tej wyspie

Rosjanie wysadzili kolektor rurociągu, żeby ukryć ciała

Wystawę "Józef Chełmoński" przedłużono o tydzień

Barbara Nowak ostrzega: władza może manipulować wyborami

Co sprawia, że fajnopolakom można więcej?

Wykryto ognisko ptasiej grypy. 67 tysięcy indyków zostanie wybitych

Przydacz: Trump udowodnił, że można spełnić swoje obietnice w jeden dzień

Rola żon rosyjskich żołnierzy. Oni walczą, a one...?

Naukowcy ujawnili prawdę o zaginięciach w Trójkącie Bermudzkim

W minionym roku na Ukrainie zginęło 2064 cywilów

Pikieta służb mundurowych - domagają się zmian w wynagrodzeniach i warunkach pracy

Dr Karol Nawrocki: prezydenta Polski wybiorą Polacy, a nie Kijów, Berlin, czy Bruksela

„Krwawy Tulipan” wraca na salę sądową. Sąd uchylił wyrok

Kierowca zdemolował komisariat po pijanemu!

Nawrocki: „Domański łamie prawo, nie wypłacając PiS należnych pieniędzy”

Najnowsze

Największy lodowiec na świecie zagraża tej wyspie

Co sprawia, że fajnopolakom można więcej?

Wykryto ognisko ptasiej grypy. 67 tysięcy indyków zostanie wybitych

Przydacz: Trump udowodnił, że można spełnić swoje obietnice w jeden dzień

Rola żon rosyjskich żołnierzy. Oni walczą, a one...?

Rosjanie wysadzili kolektor rurociągu, żeby ukryć ciała

Wystawę "Józef Chełmoński" przedłużono o tydzień

Barbara Nowak ostrzega: władza może manipulować wyborami