Samolot, lecący z ok. 50 osobami na pokładzie, awaryjnie lądował na na Pacyfiku. Wszyscy pasażerowie i załoga przeżyli manewr. Boeing 737 próbował wylądować na wyspie Chuuk w Sfederowanych Stanach Mikronezji, ale uderzył w wodę - poinformowały media.
Boeing 737 papuaskich linii lotniczych Air Niugini miał nie trafić w pas startowy na lotnisku w miejscowości Weno i wylądować na lagunie, gdzie zaczął tonąć – podały media.
Na nagraniach i zdjęciach zamieszczonych w mediach społecznościowych widać, jak okoliczni mieszkańcy udzielają pomocy pasażerom i załodze samolotu zanurzonego do połowy w wodzie.
Linie Air Niugini podały informację, że wszyscy zostali bezpiecznie ewakuowani, a następnie przewiezieni do szpitala na badania.
Nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Nie ustalono także dlaczego samolot musiał awaryjnie lądować.
Według lokalnych mediów, na które powołuje się agencja AP, na pokładzie znajdowało się od 40 do 50 osób. Dziennik "Pacific Daily News", cytowany przez AFP, podał, że samolotem leciało 36 pasażerów i 11 członków załogi.
Update #PX73
— Tom Podolec Aviation (@TomPodolec) 28 września 2018
Boeing statement:
“We are glad to hear the initial reports that all onboard Air Niugini Flight 73 evacuated safely. Boeing is prepared to provide technical assistance under the direction of investigating government authorities.” pic.twitter.com/o8Bw18szLt
SHORT OF THE RUNWAY
— Tom Podolec Aviation (@TomPodolec) 28 września 2018
Air Niugini said in a statement #PX73 Boeing 737-800 landed in the water short of the runway at Chuuk Int’l Airport. All on board evacuated safely. As this video shows locals were quick to react and assist in the rescue.
Facebook/Jumeta Esenaf pic.twitter.com/5jjWVv0zdt