Atak w Londynie: Nie żyją cztery osoby, w tym policjant i domniemany napastnik [AKTUALIZACJA]
Cztery osoby nie żyją a dwadzieścia osób zostało rannych w dzisiejszym zamachu w okolicy Pałacu Westministerskiego. Rozpędzony samochód wjechał w grupę przechodniów. Następnie kierowca wysiadł i ranił nożem policjantów. Brytyjskie media informują o "katastrofalnych obrażeniach" osób przewiezionych do szpitala.
19:20 Solidarność z ofiarami dzisiejszego ataku wyrazili m.in. sekretarz stanu USA Rex Tillerson, kanclerz Niemiec Angela Merkel oraz przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk.
19:00 Policja potwierdza śmierć czterech osób, w tym policjanta oraz domniemanego napastnika. Według policji rannych zostało co najmniej 20 osób – w tym trzech policjantów.
18:45 Jedną z osób, które zginęły w ataku w Londynie jest policjant. Służby wciąż poszukują jednego z napastników – według ustaleń, w samochodzie znajdowały się dwie osoby.
18:27 W ataku rannych zostało trzech obywateli Francji - to medialne doniesienie potwierdziła francuska dyplomacja.
Premier Wielkiej Brytanii, Theresa May, w związku z dzisiejszym atakiem w Londynie zwołała posiedzenie sztabu antykryzysowego COBRA. Taką informację podaje Reuters.
Kobieta wyciągnięta z Tamizy po ataku – ma poważne obrażenia ciała.
Sky News: Nie żyje druga osoba poszkodowana w ataku w Londynie.
– Słyszałem coś, co wydało mi się kolizją samochodową, spojrzałem przez okno taksówki i zobaczyłem kogoś leżącego, najwyraźniej w złym stanie. Potem zobaczyłem drugą osobę na ziemi i zacząłem filmować. Potem zobaczyłem na ziemi trzy kolejne osoby, jedna z nich mocno krwawiła – mówił były minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski – świadek zdarzenia – w rozmowie z BBC.
Wstępne informacje mówią o kilkunastu (co najmniej 12) osobach rannych. Ewakuowano również budynek tamtejszego parlamentu – w jego pobliżu znaleziono podejrzany pojazd.
Jak informują służby bezpieczeństwa "napastnikiem był mężczyzna w śrdenim wieku o azjatyckim wyglądzie". Służby traktują sytuację jako zamach terrorystyczny. Zamknięto okoliczne stacje metra.
BBC transmituje sytuację pod tamtejszym parlamentem: