Antysemickie ataki w Hamburgu. Ofiarą 26-latek
- To nie do zniesienia, gdy nienawiść i przemoc wobec Żydów wielokrotnie wybucha na niemieckich ulicach, podczas największych żydowskich świąt i rok po straszliwej próbie zamachu w Halle - powiedział członek zarządu Konferencji Ortodoksyjnych Rabinów (ORD) w Niemczech, Avichai Apel, którego cytuje "Der Spiegel".
W niedzielę napastnik zaatakował łopatą 26-letniego Żyda w pobliżu synagogi w Hamburgu, gdzie obchodzono Święto Szałasów. Konferencja Ortodoksyjnych Rabinów (ORD) w Niemczech określiła atak na żydowskiego studenta jako "kolejny szok dla społeczności żydowskiej w Niemczech".
- Życie żydowskie musi być lepiej chronione w tym kraju - powiedział członek zarządu ORD, Avichai Apel. Według niego polityka i społeczeństwo muszą działać "jeszcze bardziej zdecydowanie przeciwko nienawiści i agitacji w internecie, prawicowym ekstremistom, scenie neonazistowskiej i prymitywnym teoriom spiskowym, a także robić więcej dla zapobiegania, pracy edukacyjnej i wspierania odwagi cywilnej".
Przewodniczący Światowego Kongresu Żydów Ronald S. Lauder także wyraził swoje przerażenie z powodu aktu przemocy. Jest zasmucony, że rok po ataku w Halle w największe święto żydowskie, Jom Kippur, niemiecka społeczność żydowska ponownie stanęła w obliczu "brutalnego, antysemickiego aktu terroryzmu". Chociaż lokalna policja zareagowała szybko, aby uniemożliwić napastnikowi dalsze akty przemocy, to jednak jej obecność na miejscu była zbyt mała, aby zapobiec atakowi - podkreślił.