Abbas prosi ONZ o "ochronę międzynarodową" dla Palestyny
Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas zwrócił się do ONZ, by oficjalnie wzięła Palestynę pod "ochronę międzynarodową" w związku z pogarszającą się sytuacją w Strefie Gazy – poinformowała Organizacja Wyzwolenia Palestyny (OWP).
Abbas przekazał koordynatorowi ONZ ds. procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie Robertowi Serry list zaadresowany do sekretarza generalnego ONZ Ban Ki Muna, aby "oficjalnie ustanowił międzynarodową ochronę ONZ nad Państwem Palestyńskim" – sprecyzowała OWP w komunikacie.
Zaapelował także o niezwłoczne utworzenie komisji śledczej. Władze palestyńskie "są zmuszone podjąć konkretne kroki w związku z przerażającą sytuacją w Strefie Gazy" – powiedziała Hanan Aszrawi, rzeczniczka OWP i członkini jej Komitetu Wykonawczego.
Prezydent Abbas już wcześniej zwracał się do Szwajcarii - depozytariusza czterech konwencji genewskich, w tym o ochronie osób cywilnych podczas wojny - by jej sygnatariusze ukarali Izrael jako "państwo okupacyjne".
Wejście Palestyńczyków do ONZ w charakterze nieczłonkowskiego państwa obserwatora pozwoliło im na podpisanie szeregu konwencji, w tym genewskich.
W sobotę Izrael ogłosił, że zamierza uderzyć na północną część Strefy Gazy "znacznymi siłami", aby zapobiec dalszym atakom rakietowym na swoje terytorium. W niedzielę nad ranem oddział sił specjalnych izraelskiej armii wtargnął do północnej części Strefy Gazy, aby zniszczyć stanowisko wyrzutni rakiet. Po wykonaniu zadania żołnierze powrócili na terytorium Izraela - poinformował izraelski rzecznik wojskowy.
Podczas trwającej szósty dzień ofensywy izraelskie siły powietrzne dokonały ponad 1300 ataków na cele Hamasu w Strefie Gazy; śmierć poniosło ponad 160 Palestyńczyków, a kilkuset - głównie cywilów - zostało rannych.
W tym samym czasie ze Strefy Gazy w kierunku Izraela zostało wystrzelonych ok. 800 pocisków rakietowych, z czego 127 zostało przechwyconych w powietrzu i zniszczonych przez system obrony przeciwrakietowej Żelazna Kopuła. Wskutek tych ostrzałów nikt nie zginął, około 10 osób zostało rannych, w tym dwie poważnie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: UE wzywa do bezzwłocznego zawieszenia broni w Strefie Gazy