UEFA wszczęła postępowanie dyscyplinarne w sprawie przerwanego we wtorek meczu Ligi Mistrzów. Sztaby drużyn Paris Saint-Germain i Istanbul Basaksehir opuścili boisko po tym, jak sędzia techniczny znieważył na tle rasowym drugiego szkoleniowca drużyny z Turcji.
- Wyznaczony został Inspektor ds. Etyki i Dyscypliny, który ma przeprowadzić postępowanie dyscyplinarne w sprawie wydarzeń, które doprowadziły do przerwania meczu Ligi Mistrzów wczorajszego wieczora - poinformowano w komunikacie UEFA.
Przypomniano, że po rozmowie z przedstawicielami PSG i Istanbul Basaksehir postanowiono wznowienie spotkania w środę. Nastąpi to o godz. 18.55, a w nowej obsadzie sędziowskiej będzie dwóch Polaków - Marcin Boniek będzie jednym z asystentów, a Bartosz Frankowski - arbitrem technicznym.
- W piłce nożnej nie ma miejsca na rasizm i dyskryminację we wszystkich ich formach - zaznaczono w oświadczeniu europejskiej centrali.
Jak dodano, informacje dotyczące dochodzenia zostaną przekazane w odpowiednim czasie.
Do incydentu doszło niespełna kwadrans po rozpoczęciu meczu 6. kolejki grupy H w Paryżu. Sędzia techniczny Rumun Sebastian Coltescu obraził drugiego trenera gości Kameruńczyka Pierre'a Webo w rozmowie ze swoim rodakiem Ovidiu Hateganem, który prowadził to spotkanie.
Webo gwałtownie protestował przeciw jednej z decyzji arbitrów.
BREAKING: Voice from the back "In my country, Romanians are gypsy!" No comment.
— Emanuel Roşu (@Emishor) December 9, 2020
Initially, I thought it was Topal saying it, judging by lip-reading. I have no certainty on the identity of the one who said it, so I won't advance any name. pic.twitter.com/cPauQ0lM4t
Zachowanie Coltescu potępił minister sportu Rumunii Ionut-Marian Stroe i przeprosił w imieniu tamtejszego sportu. Od wypowiedzi sędziego technicznego zdystansowała się także Rumuńska Federacja Piłkarska.