Tottenham Hotspur we wtorek pokonał na własnym stadionie Olympiakos Pireus 4:2 i awansował do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Jednym z bohaterów "Kogutów" został chłopiec do podawania piłek. Zobacz dlaczego!
Tottenham po 19 minutach sensacyjnie przegrywał z najsłabszą drużyną w grupie B 0:2 po trafieniach Youssefa El Arabiego i Rubena Semedo.
Gospodarze wywalczyli wrzut z autu na połowie przeciwnika. Chłopiec do podawania piłek natychmiast podał do Serge'a Auriera, który "uruchomił" Lucasa Mourę, a ten zanotował asystę przy golu Harry'ego Kane'a.
Jose Mourinho w pierwszej kolejności podszedł do nastolatka i wyściskał go, dziękując w ten sposób za "asystę".
- Ten dzieciak był wspaniały. Czyta grę, rozumie ją i dzięki temu miał asystę. Ważną asystę. Dobry moment dla niego, niezapomniany - przyznał później portugalski opiekun "Kogutów".
Mourinho congratulates Tottenham ball boy after brilliant quick-thinking to assist goal#Mourinho #ballboy pic.twitter.com/Pm4QYfykHR
— Dat Nguyen (@nguyenxdat312) November 26, 2019