Polscy floreciści przegrali z faworyzowanymi Włochami 39:45 w ćwierćfinale turnieju drużynowego igrzysk olimpijskich. Biało-czerwoni powalczą teraz o miejsca 5-8.
Polacy wystąpili w składzie Jan Jurkiewicz (Toruńska Akademia Floretu), Michał Siess (AZS AWFiS Gdańsk), Adrian Wojtkowiak (AZS AWF Poznań) i Andrzej Rządkowski (Klub Szermierczy Wrocławianie). Rozpoczęli pojedynek dobrze, realizowali plan taktyczny, który wcześniej zapowiadał Wojtkowiak. „Nastroje przed turniejem indywidualnym były bardzo dobre i mam nadzieję, że takie pozostaną. Mamy pewien plan na Włochów. Myślę, że będzie dobrze” - mówił.
Jako pierwszy na planszy walczył Jurkiewicz, Polacy prowadzili 5:2. Po nim prowadzenie 10:7 utrzymał Siess. Po drugim pojedynku Jurkiewicza było 20:18 dla biało-czerwonych. Włosi objęli prowadzenie 25:21 w piątej rundzie, gdy w polskiej ekipie Wojtkowiaka zastąpił rezerwowy Rządkowski, który przegrał pojedynek z Tommaso Marinim 1:7.
W czterech pozostałych rundach podopiecznym trenera Radosława Glonka nie udało się odrobić strat. Ich kolejnym rywalem będzie Egipt.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!