Polka nie zaczęła tego meczu najlepiej. Niculescu szybko udało się osiągnąć przewagę dwóch przełamań i prowadzenie 4:1. Wtedy jednak, przy serwisie Rumunki, Radwańska zdołała przełamać rywalkę i odwrócić losy seta. Krakowianka wygrała cztery kolejne gemy i wyszła na prowadzenie. W końcówce seta Polska tenisistka wykazała się większym spokojem i zwyciężyła w całej partii 7:5. Cały pierwszy set obfitował w długie, ciekawe wymiany i to pomimo silnie wiejącego wiatru, który doskwierał zawodniczkom.

Początek drugiej partii również stał na wysokim poziomie i był bardzo wyrównany. Rozegranie pierwszych czterech gemów zajęło tenisistkom aż 36 minut. W końcu Radwańska zdołała przełamać Rumunkę na 3:1. Niculescu miała w następnym gemie szansę na szybką ripostę, ale nie wykorzystała 3 breakpointów, co ostatecznie ją podłamało. Polka nie oddała już inicjatywy do końca i wygrała drugiego seta 6:1.