Finał z 2012 roku pamiętam jakby to było tydzień temu - przyznała Agnieszka Radwańska. Pobyt Polki na Wimbledonie w roli byłej tenisistki przywołał u niej wiele wspomnień związanych z londyńskim turniejem, na którym odnosiła największe sukcesy w Wielkim Szlemie.
Radwańska karierę zakończyła w listopadzie ubiegłego roku. W tym sezonie odwiedziła rywalizujących jeszcze koleżanki i kolegów z kortów najpierw podczas French Open, a teraz także na Wimbledonie.
- Mam tak wiele wspomnień, zwłaszcza z finału z 2012 roku. Pamiętam go jakby to się działo tydzień temu. Zawsze miło jest wrócić, zwłaszcza tutaj - zaznaczyła Radwańska.
30-letnia krakowianka startowała w imprezie na trawiastych kortach All England Club nieprzerwanie w latach 2006-2018. W 2013 i 2015 roku dotarła do półfinału.
- Rozmawiałam z przyjaciółmi o moim wimbledońskim debiucie. Wspominałam mecze na kortach nr. 2 i 3 oraz parę spotkań na korcie nr 17, który już nie istnieje, bo obecnie jest w tym miejscu restauracja - relacjonowała.
.@ARadwanska receives retirement gift from @WTA CEO #Wimbledon
— Aga Radwanska (@ARadwanskaLive) 6 lipca 2019
(: @JJlovesTennis ) pic.twitter.com/UJBHUBSoLh
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!
Nitras wzywa imienia Jezus na wieść o zatrzymaniu Sutryka