Polski rajdowiec z rekordem Guinnessa

Miko Marczyk, czołowy polski kierowca rajdowy, zapisał się na kartach historii. Jego wyjątkowy wyczyn, czyli przejazd z Łodzi do Paryża i z powrotem na jednym baku paliwa został właśnie oficjalnie uznany przez Guinness World Records.
Wielki wyczyn
Na początku marca Marczyk pokonał trasę liczącą dokładnie 2 873 kilometry, bijąc dotychczasowy rekord o ponad 300 kilometrów. Certyfikat potwierdzający osiągnięcie został zaprezentowany podczas specjalnej uroczystości w siedzibie głównego sponsora projektu, firmy Orlen.
"Była to jazda ekstremalnie ecodrivingowa, przeciętna prędkość wyniosła 85 km/h, czyli średnio taka, z jaką jadą tiry, duże samochody po drogach szybkiego ruchu czy autostradach. Nie była to jednak jazda z włączonym tempomatem, usypiająca. Cały czas kontrolowałem zużycie paliwa, warunki atmosferyczne. Na autostradzie w Niemczech przy zjeździe z górki miałem na liczniku nawet 150 km/h. Trzeba było tak jechać, aby spalać jak najmniej paliwa"
- podsumował rajdowiec.
Podczas całego przejazdu średnie zużycie paliwa wyniosło zaledwie 2,6 litra na 100 kilometrów. Zawodnik prowadził najnowszą wersję Skody Superb, która, jak podkreśla, została przygotowana do tej próby z najwyższą starannością.
"Jechałem Skodą Superb najnowszej generacji, która ma bardzo dobrą aerodynamikę, bo opór aerodynamiczny stawiany przez pojazd był bardzo ważny. Miałem założone optymalne opony, przed wyjazdem zatankowałem pod sam korek i pojechałem. Do Paryża jazda zajęła mi 17 godzin, jechałem normalnie, nie za wolno. Google Maps przewidywały czas przejazdu na 16 godzin"
- relacjonował polski rajdowiec.
Po zakończeniu przejazdu rozpoczął się proces weryfikacji rekordu. Organizatorzy zdecydowali się na szybszą ścieżkę zatwierdzenia, analizując dokumentację, dane GPS oraz zapisy z kamer. Wszystko zostało uznane za zgodne z wymaganiami, a wynik oficjalnie trafił do Księgi Rekordów Guinnessa. Po spektakularnym sukcesie Marczyk wraca na rajdowe trasy. W pierwszej rundzie Rajdowych Mistrzostw Europy, Rajdzie Sierra Morena w Hiszpanii zajął piąte miejsce, a na ostatnim odcinku specjalnym Power Stage wywalczył trzecią pozycję, zdobywając cenne punkty do klasyfikacji generalnej. Kolejna runda ERC odbędzie się w dniach 9–11 maja na Węgrzech, a już w połowie czerwca kibice będą mogli śledzić zmagania w Rajdzie Polski, którego baza tradycyjnie mieści się w Mikołajkach.
Źródło: Republika, PAP, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X