Dziś na lotnisku Okęcie w Warszawie miało miejsce uroczyste przywitanie polskich skoczków narciarskich, którzy powrócili z igrzysk olimpijskich w Pjongczang. Udało wywalczyć im się dwa medale - 1. miejsce zajął Kamil Stoch w konkursie indywidualnym oraz w konkursie drużynowym Polacy wywalczyli 3. miejsce. – Polska jest z was dumna, jesteście wielcy – mówił obecny przy powitaniu minister sportu i turystyki Witold Bańka.
Na lotnisku zebrali się najwierniejsi fani. Przynieśli ze sobą kwiaty i transparenty. Dla Zbigniewa Bródki pojawiła się orkiestra strażacka.
Na Zbigniewa Bródkę czeka uroczysta delegacja #igrzyskaRMF pic.twitter.com/q8sZkIiGNa
— Paweł Pawłowski (@PPawlowski1) 22 lutego 2018
Adam Małysz, w imieniu Polskiego Związku Narciarskiego, podziękował zgromadzonym kibicom za doping i ciepłe przywitanie.
Sezon się jednak jeszcze nie skończył, więc proszę, nie zamęczcie ich dzisiaj- zwrócił się do zgromadzonych.
Trzykrotny mistrz olimpijski Kamil Stoch osobiście podziękował za wsparcie, szczególnie po pierwszym konkursie, który nie poszedł po myśli sztabu szkoleniowego i wszystkich polskich kibiców. – Wtedy dostaliśmy od was wielkie wsparcie – stwierdził.
Wciąż jesteśmy głodni sukcesów - mówi Maciej Kot #igrzyskaRMF pic.twitter.com/GnLT2wFlOL
— Paweł Pawłowski (@PPawlowski1) 22 lutego 2018
– Wciąż jesteśmy głodni sukcesów i mam nadzieję, że ten historyczny brązowy medal w drużynie nie jest ostatnim. To dla nas motywacja, żeby dawać z siebie jeszcze więcej w kolejnych latach. Jest to pierwszy historyczny medal, ale wierzę, że nie ostatni – odniósł się później Maciej Kot.