Już za dwa tygodnie rozpocznie się kolejny sezon skoków narciarskich w niemieckim Klingenthal.
W kadrze polskich skoczków jest duża rywalizacja o miejsca w kadrze A. Przygotowania naszej kadry skupiły się wokół polskich baz szkoleniowych. Teoretycznie mamy bardzo silną reprezentację, jednak początek zimowego skakania to zawsze loteria.
Nastroje w reprezentacji Polski są raczej pozytywne. W wypowiedziach polskich skoczków i sztabu szkoleniowego podczas dnia medialnego w Krakowie można było poczuć aurę niepewności i wyczekiwania. Wszyscy podkreślali fakt, że sytuacja w reprezentacji jest znakomita. Jednak nieomylną wyrocznią będą starty w sezonie 2015/2016, które osądzą poziom na jakim jest Polska kadra skoczków narciarskich.
Trener reprezentacji Łukasz Kruczek jest pewny siebie. W czasie odpowiedzi zaznaczał, że w kadrze jest duża rywalizacja, co dobrze wpływa na przygotowania. Zdradził również ,że nie poinformował jeszcze zawodników, jak będzie wyglądało zestawienie Kadry A na pierwsze zawody Pucharu Świata. Wspominał ,że sezon 2015/2016 nie będzie zawierał żadnych najbardziej prestiżowych imprez, jednak on nastawia się na MŚ w lotach narciarskich w Bad Mittendorf, a dobre występy w letnich konkursach nie muszą być prognozą wyśmienitego sezonu zimowego.
Kamil Stoch stwierdził, że przygotowania do sezonu nie były dla niego łatwe. Miał kilka problemów technicznych, które musiał naprawić w swych skokach. W letniej Grand Prix zajął 9 miejsce, jednak nie był ważny wynik a przebieg przygotowań do sezonu zimowego.
Dawid Kubacki dolał łyżkę dziegciu do beczki miodu. Przyznał, że został wyrzucony z kadry A, zdając sobie sprawę o słabym sezonie zimowym. Poczuł się trochę pokrzywdzony, ale powziął odpowiednie środki. Zmienił trenera i zaczął pracować z psychologiem, czego wyniki widzieliśmy w jego letnich startach. Tegoroczny sezon Letniej Grand Prix był dla niego najbardziej udany w karierze. W ogólnej klasyfikacji zajął piąte miejsce. Na pięć występów, dwa razy był najlepszy, pokonując niektórych zawodników z czołówki. Ponadto w Turnieju Kontynentalnym zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. We wszystkich swoich ośmiu konkursach tego cyklu był w dziesiątce, zwyciężył dwa razy, a raz był trzeci.
Przygotowania do sezonu zimowego dobiegają końca. Już od 21 listopada będziemy śledzić losy polskich skoczków w nowym sezonie. Kto nas zaskoczy pozytywnie, a kto negatywnie? W jednej ze swoich wypowiedzi Łukasz Kruczek podkreślił ,że na pogodę nie mamy wpływu. Oby forma polskich zawodników nie była jak ta przysłowiowa pogoda.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Pisał Malajkat do Trumpa, a Trump do niego ani razu. Aktor miał nadzieję, że prezydent prześle "parę dolarów"