Dwa srebrne medale zdobyli wczoraj polscy lekkoatleci na odbywającym się w Londynie mistrzostwach świata. Najpierw drugie miejsce w finale biegu na 800 metrów zajął Adam Kszczot, a kilkanaście minut później drugi srebrny krążek wywalczył Piotr Lisek w konkursie skoku o tyczce.
To trzeci i czwarty medal Polaków na lekkoatletycznych mistrzostwach świata w Londynie.
W poniedziałek w konkursie rzutu młotem złoty medal trafił do Anity Włodarczyk, a brązowy - do Malwiny Kopron. We wtorek cieszyliśmy się z dwóch kolejnych krążków dla biało-czerwonych. Srebrne medale zdobyli Adam Kszczot w biegu na 800m oraz Piotr Lisek w skoku o tyczce.
Kszczot jeszcze przed biegiem finałowym wymieniany był jako jeden z faworytów, chociaż po prawie 3/4 dystansu biegu finałowego w Londynie trudno było myśleć o tym, że Polak zdobędzie jakikolwiek medal, co więcej - obroni srebrny krążek zdobyty podczas mistrzostw w 2015 r. O drugim miejscu Kszczota zadecydował mocny finisz, w którym na ostatniej prostej wyprzedził kolejno trzech zawodników i wbiegł na metę niespełna 0,3 sekundy za triumfującym Francuzem Pierrem-Ambroisem Bossem. Trzecie miejsce zajął Kenijczyk, Kipyegon Bett. Uzyskany podczas finału przez Kszczota rezultat 1.44.95 jest jego najlepszym wynikiem w tym sezonie.
W konkursie skoku o tyczce naszym reprezentantom - Piotrowi Liskowi i Pawłowi Wojciechowskiemu - również dawano szanse medalowe. Wojciechowski jednak nie zaliczył wysokości 5.82, a następnie dwukrotnie strącił poprzeczkę na 5.89 i ostatecznie stracił szansę na medal, plasując się na 5. pozycji. Po nieudanych próbach na 5.89 Chińczyka Xue, w walce pozostało tylko trzech zawodników - Piotr Lisek, Amerykanin Sam Kendricks oraz Francuz Renaud Lavillenie. Wszyscy pokonali granicę 5.89, jednak zarówno dla Polaka, jak i Francuza ten rezultat był najlepszym wynikiem we wczorajszym konkursie. Jako jedyny wysokość 5.95 pokonał Sam Kendricks i to on zdobył złoty medal. Polak dzięki lepszym próbom na 5.89 zdobył medal srebrny, a Francuz - brązowy.
Dziś polskich zawodników w Londynie obejrzymy w kwalifikacjach konkursu rzutu młotem - będą to Paweł Fajdek oraz Wojciech Nowicki.
Polacy po pięciu dniach zawodów z jednym złotym, dwoma srebrnymi i jednym brązowym medalem zajmują w klasyfikacji medalowej 4. miejsce. Liderem klasyfikacji są Stany Zjednoczone z 11 medalami (3-5-3).
