Przejdź do treści

Kochanowski: Ta drużyna zawsze walczy do końca

Źródło: siatka.org

Polscy siatkarze w fazie grupowej turnieju olimpijskiego w stolicy Francji wygrali 3-0 z Egiptem, 3-2 z Brazylią i ulegli Włochom 1-3. Potem biało-czerwoni musieli zmierzyć się z „klątwą ćwierćfinału”. W tej fazie rozgrywek odpadali bowiem pięć razy z rzędu w igrzyskach w Atenach (2004), Pekinie (2008), Londynie (2012), Rio de Janeiro (2016) i Tokio (2021). Tym razem w 1/4 finału odnieśli zwycięstwo nad Słowenią 3-1. „Skupialiśmy się na każdym kolejnym meczu, ale najwyższa forma i motywacja przyszła od ćwierćfinału, czyli dokładnie wtedy, kiedy powinna” - powiedział Jakub Kochanowski

Półfinał ze Stanami Zjednoczonymi miał bardzo dramatyczny przebieg. Reprezentacja USA prowadziła już 2-1 i 9:5 w czwartym secie. Polacy wyszli jednak z opresji. Ostatecznie triumfowali 3-2 i pierwszy raz od 48 lat awansowali do finału olimpijskiego. „Wspaniałe rzeczy się dzieją, gdy wierzy się do końca w to, że można odwrócić losy spotkania. Ta drużyna zawsze walczy do końca i ma nadzieję na zwycięstwo. Raz na jakiś czas jesteśmy nagradzani takimi meczami, jak w półfinale” - oznajmił środkowy reprezentacji Polski. 

Zawodnicy trenera Nikoli Grbica musieli przełknąć gorycz porażki po przegranym w trzech setach finale z Francją. Polały się łzy, choć był to najlepszy występ polskich siatkarzy na igrzyskach od złotego medalu w Montrealu w 1976 roku. „Delikatny niedosyt był, ale już minął. Niedługo szykuje się krótki urlop. Będzie to czas na odpoczynek i regenerację” - przekazał Kochanowski. 

W poniedziałek siatkarze zostali hucznie powitani przez kibiców na lotnisku im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Polski Komitet Olimpijski w hali przylotów zorganizował krótką konferencję, w której uczestniczyła też inna srebrna medalistka z Paryża - pięściarka Julia Szeremeta. Ponad tysiąc kibiców chciało spotkać wicemistrzów olimpijskich. „To wsparcie wiele dla nas znaczy. Widzimy jak kibice bardzo chcą się utożsamiać z sukcesem, który odnieśliśmy. To wsparcie daje nam paliwo do tego, żeby poświęcać zdrowie” - wyznał Paweł Zatorski

Siatkarz grający na pozycji libero zadebiutował w reprezentacji w 2009 roku. Był w składzie drużyny, która wygrała mistrzostwa świata w 2014 i 2018 roku oraz triumfowała w mistrzostwach Europy w 2023 roku. „To mój 16. rok w seniorskiej kadrze. Daliśmy całych siebie i w końcu się udało” - zakończył Zatorski. 

źródło: PAP

Wiadomości

Trump w Kaliforni. Określił widok zniszczeń jako "niewiarygodny"

Ogromne pieniądze położy na stole. Za głowy przywódców Talibów

Mel Gibson idzie "po" Hollywood

Okręty NATO na Bałtyku niczym potężny monitoring. Widzą ich ruchy

Znaleźli klucz do tajemnic wszechświata? To Majoron

Kristi Noem wzmocni Trumpa. Ona będzie strzec granicy!

Wybierasz się tam na wakacje? Po kieszeni! Kolejne miasto Europy

Znowu zmiany w atlasie. Czym zaskoczy Trump? Prosto z Las Vegas

Ukraina oferuje bezpłatny węgiel dla Naddniestrza

Niemiecki inżynier pobił rekord świata. Spędził pod wodą tyle dni

Administracja Trumpa rozważa pomoc dla Ukrainy. Kto zapłaci?

Jakubiak: układanie demokracji przez Niemców w Europie zawsze kończy się wojną!

Fogiel: w Waszyngtonie świeci się na czerwono, że płk Dusza wraca do SKW

Buda: nie ma żadnych przesłanek do wykluczania Izby Kontroli Nadzwyczajnej

Musk wspiera AfD: "Niemcy muszą walczyć o swoją przyszłość"

Najnowsze

Trump w Kaliforni. Określił widok zniszczeń jako "niewiarygodny"

Znaleźli klucz do tajemnic wszechświata? To Majoron

Kristi Noem wzmocni Trumpa. Ona będzie strzec granicy!

Wybierasz się tam na wakacje? Po kieszeni! Kolejne miasto Europy

Znowu zmiany w atlasie. Czym zaskoczy Trump? Prosto z Las Vegas

Ogromne pieniądze położy na stole. Za głowy przywódców Talibów

Mel Gibson idzie "po" Hollywood

Okręty NATO na Bałtyku niczym potężny monitoring. Widzą ich ruchy